~~~~~
Jeżeli w oko wpadają mi kompaktowe krzaczki ozdobnych roślin nie pozostaję obojętna, ponieważ mój ogród raczej opiera się na donicach to takie rośliny są dla mnie idealne 🤩
Moją pierwszą miniaturową hortensję „Little Spooky” kupiłam cztery lata temu kiedy odszedł mój Toffik ( matko to już cztery lata a w sercu nadal wyrwa) i jest przeze mnie zwana małym Toffikiem, rośnie w donicy, co roku pięknie kwitnie, taki mały Walczak jak mój pies.
W tym roku też nie zawiedzie, buduje kwiatostany, zastanawiam się tylko czy nie zmienić jej donicy na szerszą, hortensje nie korzenią się głęboko za to szeroko.
W tym roku dołączyła do niej kolejna Hortensja miniaturowa osiągająca maksymalnie 70 cm „Petite Chery” nazwana Wisienką ponieważ jej kwiatostany przebarwiają się na kolor wiśniowy, zobaczymy bo dopiero przybyła, została wsadzona w nową donicę, dostała od razu dosyć szeroką i zobaczymy czy się zadomowi.
W małej, glinianej doniczce rośnie hosta „Blue Mouse Ears” ta moja niebieska myszka osiąga tylko 15 cm dobrze zimuje i co roku cieszy oko niebiesko-zielonymi liśćmi i lawendowymi kwiatkami.
Będąc ostatnio w Lidlu na codziennych zakupach na półce z roślinami dostrzegłam różane maleństwa i już wiedziałam nie czy tylko jaki kolor kupię 😜
Niech się dobrze mieszka w nowym miejscu.Przyzwyczaicie się.Miłych i dobrych sąsiadów życzę.
OdpowiedzUsuń