środa, 17 lutego 2016

Fog.

~~~~

Dzisiaj Wam pokażę męskiego Dropsa. 


Sweter powstał na prośbę mojego kochanego brata jedynego ;0) 
Najpierw wspólnie wybraliśmy kolor, potem nie lada wyzwanie stanęło przede mną, zrobić sweter rozpinany.

Szybko zabrałam się do pracy, bo brat marzł.
Łatwo nie było niestety model 150 km dalej i zmienił rozmiar z duuużego na L. Sama mam problem z dobieraniem rozmiarów po utracie wagi, a co dopiero dobrać komuś i to na odległość, a w dodatku kiedy brata ubyło mi nie 5 a 50kg?

Prucie więc musiało być wliczone, ale sweter mimo wszystko powstał dość szybko i może nosić go w celach grzewczych na grzbiecie zamiast porzuconego bez sentymentu tłuszczu.

Nie mogłam się zdecydować która strona swetra fajniejsza więc zrobiłam tak, że można go nosić na obie strony.

 Niestety sweter pokażę nie na męskim torsie ;0)


 Włóczka:Drops"Lima" 17szt.
Druty: 4 i 4,5KP
Wzór: własny z głowy.



W koszu leży skończony sweter z podwójnej Alpaki, nitek nie wciągnęłam, bo czekam na brata, ale myślę, że jest za duży i będę pruć.

Udało mi się zdobyć dwa kiepskie zdjęcia męskie, ale są ;)



~~~~