poniedziałek, 13 maja 2013

Fedora.

~~~~

Na dworze coraz cieplej ,a nawet gorąco a ja nadal tkwię w ciepłych robótkach ;0)

Włóczka przeleżała w szafie rok czekając na inspirację.

Była przeznaczona od razu na szal i czapkę ,tylko okazało się ,że zamiast brązowej czy stalowej kurtki kupiłam turkusową jak wełna ,no i nie pasował turkus do turkusu ...za dużo tego.

Dokupiłam 2 motki w kolorze gorzkiej czekolady o nazwie Fedora i musiałam połączyć to jakoś ze sobą.

No i tak najpierw powstała krasnalka ,a potem szal, zwykły szal z guzikami i dziurkami na brzegach by można go było spinać w pętlę ,ponczo ...no jak się chce.





Wzór: własny
Druty: 4,5KP
Włóczka: "Gloss DK" KnitPicks



Z założenia pasy na szalu miały wyjść nierówne ,wyszły prawie równe.

Myślę ,że jednak założony plan wykonam dlatego ,że muszę go trochę podpruć. Po blokowaniu szal się trochę wyciągnął.



Ja z tych co pod szyja muszą mieć bardziej przylegająco niż luźno i żeby mi tam nie wiało...no nie lubię ;0)









Zauważyłam ,że wszystkie włóczki z jedwabiem  trochę się wyciągają ,robią się lejące,miękkie i na wyroby,które muszą trzymać fason i być bardziej zwarte nie nadają się za bardzo.

 Przynajmniej dla mnie bo robię luźno i moje próbki są zawsze większe od podanych.

Fakt takie włóczki są milusie ,przyjemne w noszeniu ,ale trzeba uważać na to co z nich robimy, by nie było potem rozczarowania ,że sweterek smętnie zwisa ;0)

Za to na lejące ,zamaszyste i ogoniaste swetry jest idealna.

~~~~