~~~~
Sweterek w stylu luzak, zawsze wygodny i się przyda ;0)
Sweter powstał z włóczek które kiedyś kupiłam z ciekawości no i oczywiście były to takie cienizny na zwiewny szal.
Nie pamiętam na co i po co to kupiłam ale leżało w szufladzie, a ja dumałam, co teraz z tego zrobić?
Wymyśliłam sobie sweterek, ale w dwie nitki by było szybciej. Efekt wyszedł fajny, bo to dwie nitki w różnych odcieniach i jedna gładka druga z włosem.
Wzór żaden oryginalny bo to zwykły ściągacz, przez ten żeberkowy splot przypomina mi ośmiopromienne koralowce Gorgonie.
Za to troszkę pokombinowałam z konstrukcją.
Chodziło mi o to by sweter był luźny. W pewien sprytny sposób dodałam oczka, by w ściągaczu nie było za bardzo widać, a sweter się poszerzył.
Włóczka: Gazzal "Denis" 2 motki, Gazzal "Exclusive" 3 motki, YarnArt "Silk" 1 motek
Druty:3,25 KP
Wzór:własny
Rozmiar: M
Sweter jest luźny, lekki i ciepły. Lubię go nosić do spodni.
Docelowo miał być swetrem zakładanym na cienką koszulę z koronkową falbaną ;0) tiaaa...koszula wisi z metkami w szafie, a ja zakładam go na top.
~~~~
A w kartonie znalazłam włóczkę skarpetkową.....czas chyba na skarpetki co?
Dla mnie takie skarpetki to tylko ocieplacze domowe mam tak wrażliwe stopy, że muszę je nosić na skarpetki frotowe ;0)
Dobre co? I nie dlatego, że włóczka gryzie jam nie wrażliwa, ale dlatego że mnie faktura gniecie.
Zrobiłam kiedyś piękne podkolanówki ażurowe rudo-brązowe, mają nawet gumkę by się nie ściągały i leżą w szafie, założyłam tylko do zdjęć i to też nie na gołą stopę:)
Może ktoś jest chętny na takowe? Oddam za cenę włóczki skarpetkowej + przesyłka ;D
A ja sobie zrobię ocieplacze skarpetkowe na zimę, bo moje stare się wysłużyły.
~~~~