poniedziałek, 13 czerwca 2011

Głupie słońce.

~~~~

Na razie nie będzie zdjęć Elenki na ludziu ;0(

Wyglądam nie wyjściowo ...upiór w operze to się przy mnie chowa.

W sobotę był w szkole piknik rodzinny ,trzeba było iść ,bo dziecko śpiewało.

Niestety z pochmurnego dzionka zrobił się słoneczny dzień .

Boisko szkolne otoczone z trzech stron budynkami , słowem bezwietrzna patelacha ,a że Małgosia ( znaczy się ja) ma skórę wrażliwą (nigdy się nie opalam specjalnie ,tylko jak chodzę po świecie) i nie posmarowała się kremem z filtrem , to teraz cierpi.

Dobrze ,że nie idę do pracy bo wyglądam jak panda z białymi plamami po okularach ...o reszcie nie wspomnę ..można się śmiać tylko nie za długo bo cierpię ;0))




Mam oparzenia pierwszego stopnia ...no po prostu suuuper  ,przypomniało mi się dzieciństwo, tylko wtedy było gorzej bo były bąble i mama smarował mnie maślanką.

Teraz muszę poczekać aż się wyrównam kolorystycznie i bolesność skóry zniknie .

Na razie unikam słońca chodzę w długim rękawie i prawie z golfem, a piecze jak diabli...no dzisiaj mniej bo smaruję się żelem na oparzenia.

No stara i głupia jestem ,teraz to już chyba o kremie z filtrem nie zapomnę ;0)

Małż się śmieje ,że wyglądam jak z tatuażem azteckim  i jeszcze ten sznurek po etui do komórki ,normalnie miodzio ;0)

~~~~

Moim pomocnym dłoniom bardzo dziękuję ,mam już wzór którego potrzebowałam  ,ale zawsze z chęcią przyjmę inne wzory pasiaste ,panelowe ;0)

Mam już następne pomysły na tuniki ;0)

Jak się przyjrzałam schematowi i moim rysunkom ,gdzie rozrysowywałam wzór stwierdziłam ,że są identyczne.

Wniosek akurat ten wzór na lnie nie za bardzo wygląda ,widocznie jest za płaski ,a len za miękki ,mało mięsisty i nie ma tego efektu ,spróbuję go zrobić na innej włóczce , bo mi się podoba.

~~~~