piątek, 30 kwietnia 2021

Sweter zielony.

 ~~~~~

Kiedy wpadły w moje ręce motki włóczki "Opal" od Królowa Owca najpierw nie mogłam się zdecydować na kolor. Postawiłam w ostateczności na kolor zielony choć ten z czerwienią i brązem też do mnie bardzo przemawiał i robiony podwójną nitką byłby bossski 🥰


W sumie to postąpiłam zachowawczo nic nowego, bo lubię zielony 🤣 ten jest trochę wściekły, ale ja nie jestem stonowana, a im starsza tym bardziej niepokorna 😜

Potem nie mogłam się zdecydować z czym go połączyć, bo taki był pierwotny zamiar, porobiłam nawet próbki. 

Sweter miał być prosty, do bioder który grałby kolorem, a nie wymyślnym wzorem czy konstrukcją.

Połączyłam go z brązem i z beżem 

 

Ale kiedy zrobiłam próbkę podwójna nitką 😍 wiedziałam, że to jest to, cały zielony z przejściami.

Narzuciłam szybko oczka na druty zaczynajac od góry. Cały sweter od razu musiał być dziergany ze wszystkimi plisami aby uniknąć dowiązywania nitek i dziergania plis w poprzek.

Bardzo fajny sposób znalazłam tu:

https://youtu.be/ocX1n1rBwJc

Nitki ciągnę z początku i końca kłębka przerabiam podwójną nitką, ściągacz na drutach 3,5 mm całość na 4 mm 


Plisa powstaje od razu z dziurkami też w ciekawy sposób, bo bez odrywania nitki, a dziurki są pionowe schowane w rzędzie oczek lewych.

Tak oto rośnie mój sweterek jak zielone liście na wiosnę.

Jak zielone to musi być las dzisiaj.

Spacery dużo mi dają więc co roku odwdzięczamy się i zabieramy worki na śmieci, rękawiczki i zbieramy to co niestety ludziom ciężko zabrać mimo, że niby puste to lżejsze, a tu fenomen okazuje się, że jednak jest tak ciężkie i dźwignąć się nie da więc pozostawiają w lesie.


A las jest taki piękny i jesteśmy tam gośćmi powinniśmy dbać o niego. Przecież idąc do kogoś w gościnę nie zachowujemy się jak bydło i nie zostawiamy śmieci.