czwartek, 18 maja 2017

Wiosennie i zwiewnie.

~~~~

Postanowiłam wiosennie i zwiewnie powrócić na bloga.

Najlepszym pretekstem stała się nowo wydziergana chusta i tym energetycznym kolorem otwieram drzwi do ciepłego lata oraz zaczynam sezon lniany ;0)

Chusta powstała oczywiście z lnu od mojej niezawodnej Pani Ewy, pozdrawiam serdecznie bo wiem, że czasami zagląda. Pani Ewo prosimy o wystawianie lnów - lato idzie ;0)





Włóczka: Len oczywiście przerabiamy w pięć nitek.
Druty:3KP
Wzór: Schwam Hanny Maciejewskiej


Łączyłam tu różne odcienie pomarańczowego aby uzyskać gradient na chuście, dzięki temu przechodzi kolor od jasnego początku do ciemnego końca chusty.
Wzór jest bardzo fajny i można powiększać go jak się chce, ja dołożyłam dwa powtórzenia, bo moja nitka była cienka a poza tym chciałabym używać chustę na plaży.

Mam nadzieję,że teraz częściej będę raczyć Was wpisami na blogu. Skończył się trudny i zabierający czas okres w moim życiu. Jesienno-zimowy okres wyjątkowo mi w tym roku nie sprzyjał.

Nie chce mi się rozpisywać na ten temat napiszę krótko: od listopada do marca walczyliśmy  z ksztuścem, do tej pory jak zmarznę to mam napady kaszlu...masakra.

Pies przeszedł dwie operacje, więc trzeba było nosić, dbać pieścić i pocieszać zwierza. Teraz odżył, lata z piłką ,przytula się - no mój ci on ;0)

W tym samym czasie przeżyłam długi remont w naszym domu, taki z wypruwaniem rur gazowych i kanalizacyjnych, pionów, zmianą instalacji  elektrycznej i też wszystko było na mojej głowie bo sąsiedzi powierzyli mi swoje mieszkania.Słowem byłam  4 miesiące kierownikiem tej budowy ;0)

To już za mną.

A przede mną?

Pracujemy nad tegorocznym Drutozlotem, wiemy, że się odbędzie 9.09.2017
tą datę trzeba sobie zapisać w kalendarzu i zawitać do Torunia.

W lipcu czeka mnie kolejny, tym razem osobisty, duży remont w mieszkaniu, kolejny syf do przetrwania, ale potem będzie pięknie ;0)

Pozdrawiam Was serdecznie w końcu jest słonecznie i ciepło na rower czas ;0)

~~~~