wtorek, 27 lipca 2010

Seledynowe wdzianko.


Na letnie ochłodzenie mam w końcu bawełniany sweterek , tu jeszcze wersja bez guzików -nie cierpię wybierać guzików - guziki będą wkrótce jak dojdę do pasmanterii.

Włóczka "Medusa" 100g/300m ,w pięknym seledynowym kolorze nr12 -tu niestety przekłamany kolor. Druty 3,5 Addi  ,zużyłam  na sweterek niecałe 400g włóczki.


Sweterek już lubię i na pewno będzie noszony.
Włóczka też mi się podoba ,ma ładne kolory , jest w czym wybierać , jest grubsza ,mięsista .Fakt jest wielonitkowa tak ,że czasami trzeba uważać by wszystkie nitki chwycić i żeby potem nie została samotna i wyciągnięta ;0)

Na temat wdzianka ,jak go zrobić ,wzór itp znajdziecie TU

Moja wersja nie jest z krótkim rękawem tylko takim 7/8 prawie długim.

~~~~

Flora bardzo dziękuje za życzenia .

Urodzinowe niespodzianki się udały , był tort ,który sama sobie zamówiła.
Podobno pyszny ,truskawkowy ,ja jadłam swoje dukanowe ciasto ,byłam twarda.

Dostała budzik ,którym się zachwyciła i codziennie go nastawia by ją budził .
Mam nadzieję ,że tak samo chętnie go będzie używać jak będzie czas szkoły ;0))


Dostała tez upragnione rolki.
Pierwszego dnia nie mogła zapanować nad nogami ,po czterech dniach prób , przy asekuracji jeździ sama.


~~~~ 

W domu remontowa demolka ,pies musiał wrócić do Torunia u moich rodziców nie jadł ,nie pił ,cały był w stresie chował się po kątach ,trząsł się -co za tchórz z niego.

Niestety trafiliśmy akurat na oblężenie Malborka ,były wystrzały dział ,sztuczne ognie ,a jak nie strzelali to grzmiało ;0)

W domu mimo hałasów ,jest u siebie i zachowuje się normalnie.Tak więc zostanie tutaj ,ja jadę do córci sama, Małż musi się nim zajmować ,chyba to dla niego mniejszy stres ,choć wiem ,że będzie tęsknił.

~~~~