poniedziałek, 27 lipca 2015

Airy II.

~~~~

Drugi z lnianych szaliczków które zrobiłam, przykryją szyję gdy wiele i ramiona gdy przygrzeje.






Dorobiłam też broszkę na szydełku, przyszyłam koraliki a z tyłu ma agrafkę.


 Broszka jest nie tylko ozdobą ale przydaje się by szalik spiąć na plecach i założyć jak bolerko.




Pierwszy szal też otrzymał broszkę do kompletu.





No i zabrałam torbę, książkę, okulary, szale i byłam na plaży ;0)



~~~~

czwartek, 16 lipca 2015

Powrót do szkoły.

~~~~

Miałam ostatnio szybkie i nietypowe zamówienie jak na tą porę roku.

Poproszono mnie o zrobienie na prezent dla starszego małżeństwa dwóch granatowych kamizelek.



No to wzięłam się do pracy i tak  nastąpił "Back to school"











Wzór: własny
Druty:3,5 KP
Włóczka: Mondial "Pacos"
Rozmiar:S i XL





Pani


 i Pan

 ~~~~

sobota, 11 lipca 2015

W głębokim lesie.

~~~~

Będę sobie chodzić niczym Robin Hood i nikt mnie nie zobaczy ;0)
Narzucę kaptur i zniknę, bo kolorystyka istnie maskująca w tym wypadku.



To trzeci z pokazywanych miks włóczek, niestety ta estońska wełna jest strasznie siermiężna i szorstka a przy okazji gryzie - dla wrażliwców niemiłosiernie. Moje zielone merino straciło na swej miękkości i delikatności i to baaardzo przy tym połączeniu.

Na szczęście sweter jest typowo wierzchni w stylu krótkiego płaszczyka , obszerny ( bo takie lubię) i ma guziki żebym w razie czego mogła się zamotać i pospinać.






Wybaczam mu gryzienie, bo podoba mi się to zielone cieniowanie i fason. Często go noszę choć myślałam, że zielony to nie moja bajka i pewnie tak było w przypadku zieloności "Merino soft" a teraz wszystko razem mi odpowiada.


~~~~

czwartek, 9 lipca 2015

Elastic fantastic.

~~~~

To drugi ze swetrów melanżowych z połączenia nitek które Wam pokazywałam tym razem len i stretch.

Dziergało się dziwnie, bo włóczki z innej parafii. Len sznurkowaty i sztywny, stretch jedwabisty i elastyczny. Bałam się ,że te dwie nitki nie będą ze sobą współpracować. Efekt jest jednak zadowalający, bo sweter jest mięsisty, można nosić bez topu, trzyma formę i się nie rozwleka.

Jedna uwaga: warto zrobić to połączenie nieco luźniejsze bo sweter i tak opnie sylwetkę.


 Wzór nie jest skomplikowany to zwykły raglan z głębszym dekoltem zakończony małą pliską.



Ot taka moja ulubiona prostota, prosty i dobrze wygląda.

Dumam tylko czy nie zrobić ciut dłuższych rękawów ;0)

~~~~

piątek, 3 lipca 2015

Sandglass.

~~~~

Nie miałam pomysłu na wykorzystanie pastelowo różowego "Jeansa".

Na początku miał być letnią sukienką, .której zaczątki powstały i skończyły żywot na wysokości bioder. Doszłam do wniosku, że i tak w tym chodzić nie będę i po odleżeniu swego, w hibernacji, w koszu przyszedł czas na prucie.

Drugie wcielenie włóczki to sweterek, w którym wzór przesypuje się niczym piasek w klepsydrze. Zależało mi też na tym by ten słodki kolor miał charakter nieco sportowy i dlatego wyposażyłam go w przedłużony tył.






Lubię takie fasony bo często jeżdżę na rowerze( tu jeszcze na starym), a w zasadzie latem tylko na rowerze załatwiam swoje sprawy i zakupy, wtedy przydaje się sweter dłuższy z tyłu tym bardziej, że do tej pory mamy dość kapryśne lato ;0)


 





W tym przypadku uważam, że fajna wersja tego sweterka może być też z wełny.

Muszę się też przyznać do tego, że nie za bardzo lubię dziergać swetry z bawełny, no ale od czasu do czasu na wiosnę i lato właśnie dopada mnie mania bawełniana .

Kurde z drugiej strony chodzić w upalne lato w swetrze z wełny to przegięcie i mimo, że oczka czasami nierówne, że trzeba pilnować naciągu nici, że trzeba pamiętać by bawełnę przerabiać na mniejszych drutach by była ściślejsza wrzucam ją na druty i dziergam.

~~~~

To moja kolejna propozycja wiosenna, wzór rozpisany i oddaję go Wam w obniżonej cenie.



Można też pisać na maila.
~~~~