niedziela, 1 lipca 2012

Midnight skirt.

~~~~

No cóż nadal mam problemy ze sprzętem więc zdjęcia  jakie są każdy widzi , w dodatku czarna spódnica ,która ni jak nie chce się dać sfotografować i najbardziej durne zdjęcia wyszły Florce w miarę ostro ..no trudno.

 Przerobiłam po raz kolejny "Sonatę" ,tym razem czarną i na szydełku.

Taka spódnica zamarzyła mi się w tamtym roku.
Przyszła jesień i słota więc nie było jakoś okazji do wydziergania ażurowej spódnicy z bawełny.

Teraz życie mnie zmusiło.Potrzebowałam po prostu czarnej spódnicy do pracy,więc w końcu mogłam zrealizować swój zamysł.

Czy udany? W praniu ...tzn noszeniu się okaże ;0)

Na pewno fajniej by wyglądała z cieńszej włóczki.




Wzór : sieć.
Włóczka: "Sonata" 4 motki.
Szydełko: 2,5mm Addi
Rozmiar :M















No i mam dylemat czy wszyć czarną halkę czy cielistą ... hmmm ...chyba wszyję cielistą, jak patrzę na te zdjęcia to myślę ,że kontrast byłby mniejszy z jasnymi rajstopami i wzór bardziej widoczny.

Gorzej jak zachce mi się ją nosić do grubych ,czarnych rajstop jesienią ;0))






~~~~