czwartek, 2 grudnia 2010

Chanelka.

 ~~~~

No to po wielu miesiącach dotrzymałam słowa i Chanelkę zrobiłam.

Powiedzmy ,że to wersja próbna ,bo strasznie chciało mi się ją mieć i miała być czarna ,a tymczasem ...

znalazłam w swoich zapasach całą szpulę czekoladowej "Korneli"
no i tak się do mnie szydełko uśmiechało ,że wzięłam i zrobiłam ;0)

Nitka "Kornelia" 350g szydełko 2,5mm
Wzór :Chanelka



A tu sukienka z ludziem w środku



No to mam bzika na punkcie sukienek i już ,ale co się dziwić , po 20 kg na nowo je odkrywam i podobają mi się coraz bardziej ,a radocha tym większa ,że mogę je nosić, bo się dobrze w nich czuję .

Zrobię jeszcze jedną czarną ( mama na nią zamówienie), a dla siebie też czarną taką Chanelkowatą ,ale nie do końca identyczną ...
....kiedy?

Dokładnie nie wiem , muszę  w końcu  kupić włóczkę.

~~~~