piątek, 8 maja 2015

Airy.

~~~~

"Airy" czyli przewiewny i taki ma być ten szal. Powstał z myślą o wietrznych letnich dniach, a właściwie o morzu ( kolor też odpowiedni) tam często wieje chłodny wiatr, który opala.



 Brakowało mi jakiejś chusty czy szalika i w tym roku postanowiłam sobie zrobić coś takiego przydatnego co na pewno w tym roku spakuję do walizki.

Szal oczywiście wykonany jest  z 5 nitek lnu połączonych razem, jest przyjemny, lejący i nie gryzie.

Przyda mi się do moich lnianych sweterków i nie tylko.






Zrobię chyba jeszcze jeden szaro-czerwony pasujący do mojej "Cienkiej czerwonej linii".

~~~~

Z ciekawostek: widzieliście kiedyś jajko z kokardką?

Takie oto jajeczko ugotowało mi się na śniadanko, ładne prawda? ;D
~~~~

10 komentarzy:

  1. Piękny szal! Bardzo ładne połączenie kolorów.Dla mnie mieszkającej nad morzem taki szal to must have.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, wiem o czym mówisz ja też prawie większość swojego dzieciństwa wychowywana byłam nad morzem. Pamiętam jak jeździłam do dziadków do Gdyni tam zawsze było chłodniej i wiało, to samo u chrzestnej w Oliwie, a najgorzej zawsze mi było zimno w szyję ;D

      Usuń
  2. Piekny szal, gratuluje fajnego okrycia, ugotowalas ciekawe jajeczko, a moze to nowy produkt w menu- jajko z kokardka,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. He,he pewnie drugi raz ciężko będzie powtórzyć taką kokardkę ;D

      Usuń
  3. Piękny szal w ślicznym kolorze!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Halinka, ciapara dziękuję ślicznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny szal w moim ulubionym kolorze. Idealny na taką wietrzną pogodę nad morzem.
    Gorąco pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  6. Szal bardzo ładny,zazdoszczę. Jajko natomiast takie: jajko-niespodzianka,jedyne w swoim rodzaju.Raczej nie do podrobienia i nie do powtórzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie dziękuję. Mięta ja też tak myślę ,że jajko jest nie do podrobienia ,mimo ,ze zawsze igłą przekłuwam jajko gdy gotuję na miękko nigdy nie zdarzyło mi się tak ugotować oprócz tego jednego.

    No patrzcie panie i panowie co ciśnienie na zewnątrz przez dziurkę wyrzuciło ;0)

    OdpowiedzUsuń