poniedziałek, 26 listopada 2012

Komórczaki.

~~~~

W związku z brakiem weny na coś konkretnego, choć raczej to jednak nie brak weny tylko przypadłość typu :"bezsensutorobićbopoco" , postanowiłam chociaż zrobić przyjemność dzieciakom z klasy Florki.

Zajęłam ręce ,wykorzystałam resztki (to te pożeracze kolorów ;0)) i na Mikołaja będą prezenty.

Na razie gotowych komórczaków jest sztuk 11 a ma być ich 18 ,bo Panie też dostaną.

Nie wiem czy będą nosić ,ale mają dzieci ;0)

Każde etui ma sznurek na szyję ( jest w środku) zapinany na guziczek tak, że łatwo odpiąć i założyć a w razie czego guzik da się przesunąć lub dołożyć inne i wyregulować sobie długość.

Tak wygląda mój dotychczasowy urobek ;0)








Do świąt jeszcze sporo czasu to chyba zdążę zrobić resztę ;0)

~~~

10 komentarzy:

  1. Aleeee superaste! :) Sa swietne! Gosienko dziergaj i sprzedawaj on line, pojda jak swieze bułeczki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyle ich i każde inne :) Myślę, że dzieci się ucieszą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne! Na pewno sprawisz dzieciakom dużą radość tymi pokrowcami :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten beżowe z brązowy misiem, to coś dla mnie :) Z misiów się nie wyrasta :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie ,że Wam się podobają komórczaki liczę ,że dzieciom też będą ;0))

    ...tiaa z misiów się nie wyrasta też je lubię, bo są takie misiowe i przytulaśne ;0)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałe włóczkowyrabiacze!!! Wbrew pozorom zabieraja troszke czasu! Napracowalas sie!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jejku! Kawał dobrej roboty! Piękne są dzieciaki pewnie były zachwycone.

    OdpowiedzUsuń