~~~~
Kolor przypomina mi kamień ... a właściwie to powinnam nazwać ten projekt Toffik, bo jak ubrałam gotową bluzkę doszłam do wniosku ,że wyglądam jak wypisz wymaluj mój pies ;0))
Kolorystyka pieprz z solą słowem ;0)
Kto by pomyślał gdzie ta podświadomość krąży...coś musi być na rzeczy skoro posiadam sznaucera ;0)
Bluzeczka oczywiście z lnu od Pani Ewy.
Przerabiana w 4 nitki szarości z czernią.
Robiłam wszystko w całości.
Wzór : własny
Druty:3KP
Włóczka : len na cewce 4 nitki
Rozmiar: M
~~~~
Małż co prawda znalazł przyczynę mojej "ślepoty" ,ale przy okazji tak namieszał z ustawieniami aparatu ,że nie mogę dojść do ładu.
Czuję ,że zamiast dziergania czeka mnie przebrnięcie przez 200 stron nudnej instrukcji i nie daje to gwarancji ,że skumam o co loto i dojdę do ładu z moim ustrojstwem ;0)
Tak że póki co albo zdjęć znowu nie będzie albo będą mierniutkie jak widać... buuu.
I jak nie urok to przemarsz wojsk !
~~~~
Małż co prawda znalazł przyczynę mojej "ślepoty" ,ale przy okazji tak namieszał z ustawieniami aparatu ,że nie mogę dojść do ładu.
Czuję ,że zamiast dziergania czeka mnie przebrnięcie przez 200 stron nudnej instrukcji i nie daje to gwarancji ,że skumam o co loto i dojdę do ładu z moim ustrojstwem ;0)
Tak że póki co albo zdjęć znowu nie będzie albo będą mierniutkie jak widać... buuu.
I jak nie urok to przemarsz wojsk !
~~~~
Ojejku! Jaka prześliczność! Na pewno będzie się cudownie nosić i na pewno nie wyglądasz w tym jak pies. :)
OdpowiedzUsuńjak patrzę na te Twoje lniane wyroby to sobie bym nakopała bo mój len leży i nie mam siły zacząć - 4 nitki powiadasz hmmmmmmm
OdpowiedzUsuńSuper bluzeczka :)) Ja również ma Toffika w domu :)) To szynszylek i kolory również bardzo pasują :)))
OdpowiedzUsuńTroszkę cierpliwości i dojdziesz, co z tym aparatem się narobiło :))
Śliczności!!!!Aż nabieram ochoty na wydzierganie czegoś podobnego.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna tuniczka.
OdpowiedzUsuńSól z pieprzem to rozumiem, ale kamień?
OdpowiedzUsuńJak zwał, tak zwał :) tunika jest obłędnie piękna!!!
Piękna ta bluzeczka, bez względu na nazwy - kolory bardzo mi się podobają, szczególnie na ostatnim zdjęciu są widoczne :)
OdpowiedzUsuńBluzeczka fantastyczna!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, jak mgiełka!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńbluzeczka sliczna...bardzo fajny efekt z ta zabawa z 4 nitkami...takie ładne cienie wyszly...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe komentarze.
OdpowiedzUsuńTo teraz czekam na upalne lato by móc ją nosić ;0)
Małgosiu! Jak zwykle super wyszło! Przez Ciebie i Twoje lniane cudeńka i ja się skusiłam na ten lew z cewki:) Zimą udziergałam tunikę "od góry" (z 3 nitek) którą namiętnie noszę, a teraz jestem w trakcie robienia kolejnej tuniki, tym razem "od dołu" ( z 4 nitek). Czeka na rękawy i wykończenie, bo na drutach Twój testowy Ogoniasty:) Ale len kocham miłością "od zawsze"! pozdrawiam Iza
OdpowiedzUsuń