Czekałam na pretekst ,dobry temat,tytuł bloga do przeprowadzki.
Taki właśnie się zdarzył.
Na nową drogę życia dla Kasi,a dla mnie na nową blogową platformę.
Nie wiem czy to dobry pomysł na przeniesienie bloga właśnie tutaj ,mimo wszystko na bloxie zadomowiłam się przez 3 lata i już wiem co i jak.
A teraz o samym projekcie ,który stał się przyczynkiem przenosin.
Poprosiła mnie Kasia o wykonanie bolerka ślubnego wraz z elementami ,które zostaną przyszyte do sukni.Podjęłam to wyzwanie.
Dostałam projekt na papierze,czyli wizje Panny Młodej i musiałam go wcielić w życie.
Taki właśnie się zdarzył.
Na nową drogę życia dla Kasi,a dla mnie na nową blogową platformę.
Nie wiem czy to dobry pomysł na przeniesienie bloga właśnie tutaj ,mimo wszystko na bloxie zadomowiłam się przez 3 lata i już wiem co i jak.
Tu na nowo będę się uczyć ,ale podobno tu jest wygodniej ,zobaczymy.
A teraz o samym projekcie ,który stał się przyczynkiem przenosin.
Poprosiła mnie Kasia o wykonanie bolerka ślubnego wraz z elementami ,które zostaną przyszyte do sukni.Podjęłam to wyzwanie.
Dostałam projekt na papierze,czyli wizje Panny Młodej i musiałam go wcielić w życie.
Przystąpiłam do pracy mozolnej i odpowiedzialnej ,bo ilość elementów spora i uroczystość poważna.Nie tak łatwo wszystko dopasować jakby się wydawało.Mini tren musiał się jakoś rozszerzać i kiedy wydawało się ,że jest w porządku ,w rzeczywistości było coś nie tak ... wiec następowało wypruwanie element po elemencie i poprawianie wszystkiego.W końcu zostało wszystko złożone w całość ,która prezentuje się tak:
Cały projekt został wykonany z nici "Maxi" szydełko 1,25mm
Kasia przymierzyła ,odebrała i jest bardzo zadowolona.A to dla mnie najważniejsze !
Ślub 11września ,obiecała zdjęcia więc trzeba cierpliwie poczekać.
Dostaliśmy również zaproszenie na ślub ,więc jak się wszystko ładnie złoży to może sama pojadę i cyknę fotki.
Gotowa suknia
~~~~
Kasia przymierzyła ,odebrała i jest bardzo zadowolona.A to dla mnie najważniejsze !
Ślub 11września ,obiecała zdjęcia więc trzeba cierpliwie poczekać.
Dostaliśmy również zaproszenie na ślub ,więc jak się wszystko ładnie złoży to może sama pojadę i cyknę fotki.
Gotowa suknia
~~~~
Przede wszystkim, witaj na blogerze :D
OdpowiedzUsuńPiękne! Po prostu piękne! bardzo chciałabym zobaczyć całość.
Niech Ci się lekko i przyjemnie pisze na nowym blogu;))
OdpowiedzUsuńBolerko ślubne z dodatkami piękne, po prostu!!
fajnie,ze tu jesteś
OdpowiedzUsuńSuknia zapowiada sie zjawiskowo
Nowy etap-życzę powodzenia
OdpowiedzUsuńA bolerko i tren cudne-Panna Młoda miała bardzo fajny pomysł,a Twoje wykonanie prefekcyjne
Kochana, każdy prędzej czy później przenosi się na bloggera, na pewno będzie Ci tu dobrze, ja piszę na blogerze od 4 lat i nie narzekam! *^v^&
OdpowiedzUsuńŚlubne bolerko przepiękne!
Jak tu ładnie:)
OdpowiedzUsuńCo do bolerka - cudne, napatrzeć się nie mogę :)
Ależ Ty utalentowana jesteś.Powtórzę za Pyziulką Piękne.
OdpowiedzUsuńCiesze się że jesteś na blogerze wreszcie mogę komentować.
Przede wszystkim: witaj na blogerze :)
OdpowiedzUsuńPo wtóre: gratulacje z okazji pozbycia się 6kg!!! Znalazłaś ten pasek?
Po trzecie: Bolerko i ozdoby sukni super, a sama suknia na pewno pięknie będzie się z nimi prezentować :) Swoją drogą dziewczyna ma talent do rysunków mody.
Istne cudeńko:)
OdpowiedzUsuńWitaj na bloggerze Mao. Na pewno Ci się tutaj spodoba :)
OdpowiedzUsuńPanna Młoda wygladała będzie cudnie, w takim stroju nie może być inaczej. Wspaniałe bolerko i tren!
Chyba każdą z nas to w końcu czeka, ja też od dłuższego czasu nad tym dumam. Bolerko i elementy wyszły naprawdę pięknie, perfekcyjne wykonanie i zgodność z projektem, a to naprawdę nie jest takie proste bo wizja wizja ale trzeba ją jeszcze urzeczywistnić. Tobie udało się to w 200 %. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo się cieszę ,że z takim entuzjazmem przyjęłyście mnie w nowym miejscu i zaakceptowałyście moje przenosiny.
OdpowiedzUsuńDługo się wahałam..aż wreszcie nastąpił ten moment.
Potem kryzys ,bo nie mogłam poradzić sobie z pierwszym wpisem ,dodawaniem zdjęć(powinno być jeszcze jedno z plisami takimi jak na rysunku) ,wielkością czcionki( miałam 3 różne w jednym wpisie).Spędziłam nad tym 4 godziny i myślałam ,że mnie coś trafi i jednak nie wystartuję.
Jak widzę ,brakuje gdzie nie gdzie wyrazów,są powtórzenia ,brak ogonków...no trudno ...pierwsze koty za płoty,mam nadzieję,że następnym razem będzie już lepiej ;0)
Wszystkiego najlepszego na "nowej drodze"... :)) z czasem się przyzwyczaisz do blogera :)
OdpowiedzUsuńA bolerko jest cudowne.
Pozdrawiam.
Pandora
Cud, miód i orzeszki :-))) Po prostu śliczne!!! Wszystkiego dobrego na nowej drodze. Bessy
OdpowiedzUsuńklasa! no nie mogę się doczekać zdjęć całości! bravo, Mao! :o)
OdpowiedzUsuńHi:)
OdpowiedzUsuńGratuluję schudnięcia , nowego bloga i cudnej kiecki ślubnej:)
No nareszcie Małgosiu i Ty tutaj - łatwiej się nam tutaj pisze komentarze (nam blogerom) - elementy super jak zwykle - czekam z niecierpliwością na zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńSuper stronka bardzo mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńa bolerko jesteś mistrzynią szydełka pozdrawiam Viola
Ależ to cudne!!!!
OdpowiedzUsuńMao, ależ z Ciebie zdolna bestyjka!
OdpowiedzUsuńCudna to bolerko, świetny projekt.
Gratulacje!!!
Pozdrawiam, Beata
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń