~~~~
Będę sobie chodzić niczym Robin Hood i nikt mnie nie zobaczy ;0)
Narzucę kaptur i zniknę, bo kolorystyka istnie maskująca w tym wypadku.
To trzeci z pokazywanych miks włóczek, niestety ta estońska wełna jest strasznie siermiężna i szorstka a przy okazji gryzie - dla wrażliwców niemiłosiernie. Moje zielone merino straciło na swej miękkości i delikatności i to baaardzo przy tym połączeniu.
Na szczęście sweter jest typowo wierzchni w stylu krótkiego płaszczyka , obszerny ( bo takie lubię) i ma guziki żebym w razie czego mogła się zamotać i pospinać.
Wybaczam mu gryzienie, bo podoba mi się to zielone cieniowanie i fason. Często go noszę choć myślałam, że zielony to nie moja bajka i pewnie tak było w przypadku zieloności "Merino soft" a teraz wszystko razem mi odpowiada.
~~~~
Bardzo fajny swetro/płaszczyk.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że połączenie z czymś miękkim powoduje, że estońska włóczka daje się w ogóle nosić. Kolory to ona ma fantastyczne ale ta szorstkość...
Pozdrawiam :)
Jak dotknęłam tej wełny w motku to sobie nie mogłam wyobrazić, że mógłby być z tego cienki sweterek na "gołe ciało" miałam wrażenie, że to z wściekłych owiec z długimi zębami ;0)
UsuńNa szczęście połączenie tego z miękką wełną sprawia, że da się nosić bez cierpienia ;0)
Małgosiu...sweter jak sweter:)W Twoim wykonaniu jak zwykle świetny udzierg:)
OdpowiedzUsuńJa pochwalę Ciebie za świetną sylwetkę:)Wyglądasz fantastycznie!
Ja po diecie Dukana trzymałam się do chwili ,kiedy musiałam zacząć brać sterydy.No i przytyłam aż 10 kg.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Bardzo dziękuję.
UsuńKatrinka ja po Dukanie też przytyłam 8 kg, ja niestety pozwalałam sobie na wiele dobrych rzeczy ;0) No niestety jestem grubaskiem i muszę kontrolować talerz, bo nie mogę jeść wszystkiego bezkarnie ;0)
W grudniu przeszłam na dietę urozmaiconą pod kontrolą dietetyka i do tego ćwiczenia na siłowni, ale nie jakieś tam super zabójcze, chodziłam na bieżnię, pilates i saunę i schudłam 12kg.
Zmobilizowałam brata do diety, który schudł już 40kg i dalej walczy więc nie mogłam odpuścić sobie ;0)
Ekstra Ci wyszedł ten sweterkowy płaszczyk :)
OdpowiedzUsuńPiękny, przytulny, ciepły sweterek to jest to:) pozdrawiam i zapraszam
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten fason:) Ładnie w nim wyglądasz:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLamika, Basia, Róża bardzo dziękuję i cieszę się, że sweter się Wam podoba.
OdpowiedzUsuńŚwietny sweter! Na zimne letnie dni idealny!!!
OdpowiedzUsuńMałgosiu, sweterek absolutnie doskonały. Pięknie ci w zielonym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Co tu dużo pisać - jest po prostu świetny!
OdpowiedzUsuń