czwartek, 30 sierpnia 2012

A mi nie szkoda lata.



.... bo wakacje w tym roku mnie wymęczyły.



Dawno mnie tu nie było i nie pisałam.Dziergać coś tam dziergałam i jak cyknę fotki to pokażę co ;0))

Nie odpoczęłam za bardzo, bo nie było właściwie okazji poza jednym tygodniem tych wakacji kiedy zostałam SAMA w domu.....o jak było bossko...wstawałam kiedy chciałam ,gotowałam kiedy chciałam ...cisza ,spokój a potem zaczął się młyn.

Wyjazdy ,przyjazdy ,pilnowanie dzieci sztuk 4 i nie mogę się ogarnąć.

Mój osobisty dzieć zaczął chodzić na półkolonie do szkoły, a ja wreszcie chyba zaczynam wracać na właściwe tory i we właściwy rytm.

Jak to dobrze ,że już koniec wakacji i jestem w domu.

Choć czekają nas wizyty u specjalistów wszystko się zwala na raz, ale cóż trzeba odwiedzić i stomatologa, i ortodontę, i endokrynologa i pediatrę bo kolana dzieć pozdzierał masakrycznie.

 Co podeschnie i się zasklepi  paprząca rana ,to przychodzi z zerwanym strupem i krwią płynącą do skarpetek, a mnie słabość ogarnia bo straszliwiem wrażliwa na krew...

....no słowem - w domu codzienna proza życia ;0)))

~~~~


5 komentarzy:

  1. A mnie jest szkoda lata, a szczególnie coraz krótszego dnia, zdałam sobie z tego sprawę wczoraj, kiedy o 20 skonczyłam pracę do domu dotarłam pół godziny póżniej i za oknem bylo już ciemno,a niedawno jeszcze o tej porze po pracy chodzilam odreagować na działkę.Szkoda że czas tak szybko ucieka, ale my na wplywu nie mamy...., a szkoda..Pozdrawiam. Gosia

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczna fotka!
    A mi tam zawsze jest szkoda lata- tak długo się na nie czeka, a tak szybko mija...

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna fotka:)
    Może odpoczniesz jesienią? Ja tam uwielbiam lato i mi żal, że się już kończy.I dzień się krótki znów robi :(
    Co do poobijanych i poranionych kolan,to ja byłam z takich dzieci,i moje oboje też z takich he,he ;)
    Z czego ja nie spadałam ...i z roweru,i z drzewa,i z trzepaka. Najlepsze wtedy i teraz na źle gojące się,zastrupiałe rany na kolanach jest Babka(zwyczajna) szerokolistna, rosnąca prawie wszędzie.Naprawdę pomaga. http://pl.wikipedia.org/wiki/Babka_zwyczajna

    OdpowiedzUsuń
  4. Usiadla bym pod ta bala siana i patrzyla na ladny zachod slonka ;) Wreszcie jestes back! Zawsze myslalam, ze Florka to Mala Dama a ona z pobitymi kolanami? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dłuższych dni też mi żal ,ale nie cierpię upałów.W tym roku właśnie tak było albo upał i siedziałam w domu ,albo zimno i nie chciało mi się wyłazić z domu ;0)

    Uwielbiam za to polską ,złotą jesień ;0) te ferie barw i moje ulubione kolory.Pogoda na marynarki, spódniczki i cienkie rajstopy kiedy nie muszę świecić bladymi girami ;0)

    Szkoda tylko ,że czasami szybko nadchodzą słoty.

    Mięta dzięki babkę już narwałam kolanka mają się znacznie lepiej.

    Betti z tym damowaniem u mojej małej księżniczki jak widać różnie bywa hi,hi
    Ostatnio na topie są czachy ,glany i porwane spodnie oraz okulary "kujonki" ;0))

    OdpowiedzUsuń