~~~~
Jeszcze coś na pożegnanie zimy ,ciepła kamizelka ,a wełna przypomina błyszczący śnieg.
Jest jasno szara ze srebrem.
Nie wiem co to za nitka bo przyniosła ją Pani z prośbą o zrobienie kamizelki.
Nitka nie była za fajna , bo ze sprutego swetra , robionego maszynowo, więc struktura jej została trwale zniekształcona.Dobrze się z tego nie robiło i w związku z tym szło mi opornie.
Włóczka dość gruba myślałam,że robota pójdzie szybko , bo na grubszych drutach,ale niestety trzeba było robić na 3KP, bo włóczka nie miała za grosz sprężystości i była pokarbowana ,nie mogłam jej na grubszych drutach dociągnąć ,więc postanowiłam się nie męczyć i wziąć w ostateczności cieńsze .
A kamizelka no nic wymyślnego ,prosta i oszczędna w formie.Tylko wzór musiałam rozszyfrować z kawałka starego swetra.
Ma fajną fakturę ,w środku gładki prawy , na zewnątrz oczka lewe ale pogrubione.
Robi się go co drugie oczko bez przerobienia z narzuconą nitką ,w następnym rzędzie przerabia się to oczko z narzutem razem.
Wzór to właściwie gładki prawy czyli 1rz,oczka prawe ,2rz.oczka lewe.
( pamiętając o co drugim oczku jak napisałam wyżej ;0))
~~~~
wciaz uwazam,ze prostota ma swoj urok..kamizelka prezentuje sie swietnie...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńLubię takie proste... nawet bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńSuperowa kamizela!