~~~~
Wyciągnęłam w końcu szydełko ,a to za sprawą "Malwy".
Najpierw wymieniłam w zaprzyjaźnionej pasmanterii zalegające motki "Peoni" w straszliwych kolorach, do niczego się nie nadających
( Jessuu gdzie ja miałam oczy jak to kupowałam?) ,
motków było 6 i mogłam wymienić jedynie na "Malwę" , bo ta miała jeszcze znośne kolory z resztek, które zostały po dostawach upadłego Aniluxu.
Najpierw nadziałam włóczkę na druty ,przerobiłam próbkę ... skrzypiało ;0)) stwierdziłam ,że na druty się nie nadaje ,za lekkie za wiotkie ,za dziurawe i to tylko akryl więc nie napęcznieje po praniu tylko wręcz przeciwnie.
Wyciągnęłam więc szydełko ,słupki zwarte ,grubsze ,struktura zdecydowanie bardziej mięsista.Nooo i teraz wszystko stało się jasne będzie spódniczka dla Florki .
Wzór który wykorzystałam to szewron ,znany jako zygzak ,popularny we wszelkiego rodzaju poduszkach,pledach ,kocykach itp.
Często też wykorzystywany w kolorowych ciuszkach Missoni ,czasami prosty czasami bardziej skomplikowany i to mnie natchnęło.
Nie lubię akrylu ,robię z niego rzadko za to uważam ,że na spódniczki nadaje się rewelacyjnie.
Gotowy wyrób prasuję ,przez co niszczę strukturę tej sztucznej przędzy i spódnica staje się wiotka i lejąca ,przy sweterkach kiepski pomysł ,za to przy spódnicach o taki efekt mi chodzi.
No i nie żal gdy dziecko wydrze dziurę o szkolną ławkę ,albo zahaczy.Wszak nie kosztuje wiele i jest dość mocna jak na sztuczniaka przystało ;0)
Włóczka : "Malwa" Anilux 100g/370m
Szydełko: 2,5mm Addi
Wzór : własny
Rozmiar :152cm
Szerokość w pasie 70cm ,długość 65cm
~~~~
Ciekawa spódniczka,pewnie trochę wytrzyma w szkole,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna spódniczka. Zawsze podobał mi się ten wzór na spódnice. Zrobiłam kilkanaście z kolorowych resztek - różnym małym dziewczynkom. Ostatnią, kiedy moja Matylda miała roczek i nosiła tę spódniczkę przez kilka lat (rosły razem). Spódnica na początku była sukienka na ramiączkach. Bardzo, bardzo wdzięczny wzór.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny wzro i przyjemne polączenie kolorow...jak miło znow tu regularnie bywac...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńModelkę masz pierwsza klasa:)
OdpowiedzUsuńI ciesz się, że ta modelka z taką chęcią nosi matczyne wytwory.Moje szczęście w okresie szkolnym za groma nie dało na siebie wcisnąć nic co matka mogłaby zrobić.
Zero oryginalności, tylko sztampa
Ma Florka gust:):)
Pozdrawiam:)
Świetna spódnica!:-)
OdpowiedzUsuńBardzo duzo sie dowiedzialam Dziekuje!Piekna!!!!
OdpowiedzUsuńMała modelka w uroczej spódniczce :))
OdpowiedzUsuńModelka jak widać zadowolona a to najważniejsze:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy za komplementy ,modelka urosła ;0)))
OdpowiedzUsuńAniu fajnie ,że znowu jesteś.
Vipek no z tą chęcią do matczynych wyrobów to różnie bywa.
Chciałabym żeby ta częstotliwość była większa ,ale widocznie za dużo rzeczy ma w szafie ;0)
Poza tym polary i bluzy są wygodniejsze,sweterki najczęściej lądują w szkolnej szatni ...bo gorąco,tuniki to samo..tylko fajne są na wejście, a potem mój czort to już rządzi się własnymi prawami ..to samo mam z gumkami do włosów ,są póki czapki nie ściągnie ;0)