~~~~
Wymęczony sweterek ,oj wymęczony .
Poprawiany kilkakrotnie : a to za krótki ,a to za krótkie rękawy ,a to plisa nie taka ,ściągaczowa nie ,podwójny ściągacz nie ,wykończona francuzem nie ...aż w końcu stanęło na oryginalnej - po 4 wypruciu i już myślałam ,że wyląduje w koszu do prucia.
Włóczka cienka więc ilość oczek znaczna do przerobienia i moja cierpliwość była na wykończeniu.
Co o nim mogę powiedzieć?
Włóczka jest niezwykle miła ,miękka,cieplutka i leciutka ,w przepięknym winogronowym kolorze,przytulaśna ,sweter w odpowiedniej długości ...tylko...
...ja mam syndrom grubasa ....
i ciągle wydaje mi się ,że sweter za wąski ,że wyłazi mi mój gruby brzuch i ,że muszę go koniecznie zakryć ,dumam czy ten fason jest przeznaczony dla mnie i czy go polubię ?
Jak nie - sweter wystawię na sprzedaż, bo szkoda pruć ,choć ciężko będzie mi się rozstać z tą włóczką ;0( dostępną niestety za oceanem.
Wzór: featherweight cardigan
włóczka: Shadow Lace , kolor: Vineyard Heather , 3 motki
druty: KP 3
rozmiar:40+
Taki dłuższy ,zamaszysty sweterek muszę sobie wydziergać, koniecznie ...chodzi za mną wersja ogoniasta ,
będę mogła się w nim ukryć ;0)
Teraz muszę poczekać na okazję by ubrać piórkowego by miał swój debiut ,wtedy okaże się czy pierwszy i ostatni czy się polubimy.
Na razie wisi na manekinie i próbuję się do niego przekonać.
Manekin w moim rozmiarze -tylko brzuch ma bardziej płaski ;0)
Manekin w moim rozmiarze -tylko brzuch ma bardziej płaski ;0)
~~~~
FAJNY! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaki śliczny,widać że bardzo lekki i delikatny.Myślę że się polubicie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczności takie, że ja bym za nic w świecie się nie rozstała
OdpowiedzUsuńCudny jest ten sweterek. Wyobrażam sobie jaki jest delikatny i milutki. Piękna robota. Ja też od pewnego czasu męczę jedna robótkę, robie i pruję.. Ale dałaś mi dowód,ze warto skończyć.
OdpowiedzUsuńCudowny jest, po pierwszym zalozeniu napewno sie do niego przekonasz...
OdpowiedzUsuńNo nieeeee! Nie oddawaj go! Jestem przekonana,ze wyglądasz w nim pięknie :)Jest pięknie zrobiony,a sama wiem, ile kosztuje przerabianie tych gładkich oczek :)
OdpowiedzUsuńI nawet jak rozchodzi sie na bioderkach, to tak ma być.
Nie oddawaj i już :)
Buziaki !
Gosia cudny sweterek nadziewaj go na siebie i jak najbardziej się w nim pokazuj światu :))
OdpowiedzUsuńPiękny, cudny ... brakuje słów, w życiu nie oddałabym takiego miluszka
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak mgiełka!!!:)Śliczny!!!Wierzę,że trochę dłubaninki Cię kosztował :)
OdpowiedzUsuńWierzę w przyjaźn od pierwszego włożenia Jest śliczny i ma piekny kolor
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudny!!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczny sweterek:-)
OdpowiedzUsuńB E A U T I F U L!!
OdpowiedzUsuńTylko tyle moge napisac.
Bedziesz kochac cudo miloscia wzajemna. :)
Pozdrawiam.
Przesliczny:)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam wszystkim dziękuję -przekonałyście mnie-sweterek na razie zostaje ;0)
OdpowiedzUsuńwspaniały
OdpowiedzUsuńJest śliczny ;) Czy Ty kobieto sypiasz z drutami i szydełkiem ? Tempo masz zawrotne - podziwiam - baarbara
OdpowiedzUsuńcudenko ,wskakuj w piorko i na spacerek ;)pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCoś fantastycznego. Jestem zachwycona Twoim dziełem:)
OdpowiedzUsuń