czwartek, 22 czerwca 2023

Rośnie.

~~~~~

Serce rośnie

Pod klatką posadziłam jukę, którą dostałam i nie bardzo wiedziałam gdzie znaleźć jej miejsce i tak wsadziłam między świerkiem i tawułą obok róży okrywowej, na zaniedbanym klombie gdzie rośnie wśród  nawet nie trawy 🤣 

Często podlewania przez Benjiego po wybiegnięciu z klatki i chyba jej to miejsce służy, bo pojawił się pęd kwiatowy i sunie do nieba.


Róża niestety nie ma szansy na okrywę, bo co wypuści piękne przyrosty z kwiatami i zaczyna się płożyć to przychodzi pan z podkaszarką i zawsze ją ogoli, nawet nie pomaga obrzeże i wypielenie wokół zawsze ją urąbie. Muszę spróbować wokół niej zbudować konstrukcję podtrzymującą i obwiążę sznurkiem.

Mimo wszystko zaczyna kwitnąć i rozwijać te swoje drobniutkie różyczki.


Wracając z pracy przechodzę koło różnych gatunków róż posadzonych w mieście. Niektóre zadziwiają mnie siłą wzrostu i bujnością kwiecia przez długi czas. A czasami rosną wśród takich chaszczy i traw, że aż dziw bierze. Szkoda tylko, że nie mają etykiet wiedziałabym co kupić 😁 chciałabym dosadzić jakąś w kolorze różowym lub czerwonym z większymi kwiatkami. Celuję, że są to jakieś róże okrywowe albo parkowe.

W tym roku też bujniej kwitnie mój liliowiec w wiadrze budowlanym, ten wsadzony w ziemię niestety nie i jest połowę mniejszy, chyba też powędruje do wiadra.



Zakwitły też dzwonki, a na skalniaku pierwsze rojniki bo wybujałych rozet jest sporo. Niestety tu akurat nie ma z czego się cieszyć, bo oznacza to jedno wypadną i w to miejsce będzie dziura, ponieważ po zakwitnięciu rozeta umiera.

A tymczasem w kuchni próbuję zatrzymać lato. 
Przygotowałam 3 kg truskawek i rozłożyłam na tacach. Wszystko powędrowało do dehydratora na suszenie.
 To pomysł mojego dżecka, zapytała czy się da ususzyć truskawki, bo chce do owsianek. Niech sezon trwa jak najdłużej, ja się nigdy nie mogę nimi najeść.
W całym domu pachnie truskawkowo,  uwielbiam je 🥰



Niestety truskawki podczas suszenia tracą wodę, więc wagowo chyba jest z dziesięć razy mniej niż włożyłam. Dżecko zapowiedziało, że zabiera wszystko 🤔 trzeba będzie pewnie znów pobiec na rynek.


Eksperyment udał się, a jak otwieram pojemnik ….. truskawkowy, intensywny zapach jest obłędny.



6 komentarzy:

  1. Super pomysł z tymi truskawkami! A w ogródku niech rośnie, kwitnie i cieszy oko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mało miejsca zajmują 😜
      Niech rośnie bo rzeczywiście bardzo cieszy.

      Usuń
  2. Spróbuj zamrozić truskawki. Ja mrożę też borówki, czarną porzeczkę i jeżynę - i takie mrożone dorzucam do gorącej owsianki. Pycha!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Problem z mrożeniem polega na tym, że nie mam na to miejsca i nie da się tego wozić. Suszone truskawki moja studentka zabierze że sobą i w pociągu nie rozmarzną.
      Czasami kupuję mrożone truskawki i dorzucam do owsianki.

      Usuń
    2. No fakt. W takim razie Wasz wariant lepszy :)

      Usuń
    3. Dlatego szukałam alternatywnego rozwiązania 😜

      Usuń