piątek, 14 marca 2014

Oczekiwanie.

~~~~

Ten sweter oczekiwał w szufladzie na swoją kolej, leżały tam motki ekskluzywnego "Angela" w nadziei, że staną się "czymś" noszalnym. Pierwszy projekt był zupełnie czym innym, miał to być sweterek w paseczki, połączony z alpaką i rozpinany okazał się porażką przy połączeniu tych dwóch przędzy w postaci pasków.

Powstała więc forma najprostsza, nitki dwie szlachetne przerobiłam razem....nie starczyło na rękawy więc końcówka jest inna. Kolorystyka też zmienna nie do końca satysfakcjonująca ale sweterek w efekcie końcowym noszę, lubię i doceniam ten luksus ;D a poza tym jest niesamowicie ciepły choć wcale nie grubas.








Druty: 3KP,3,5KP
Włóczka:"Angel"Debbie Bliss 3 motki"Alpaca"Drops 4 motki
Wzór:własny
Rozmiar::M














Wiosna idzie zrobiłam porządne wietrzenie szafy, przeglądnęłam swoje amerykańskie włóczki i doszłam do wniosku, że przeszła mi faza na ciemne kolory i chyba je sprzedam...trochę szkoda, bo z Knit Piksa nie ma wysyłek do Polski,ale skoro i tak w tych ciemnych kolorach chodzić nie będę to szkoda by leżały, może znajdzie się ktoś chętny by je przerobić na coś pięknego ;0)

~~~~

18 komentarzy:

  1. Super!
    Muszę przewertować Twojego bloga - szukam wskazówek dotyczących wyrobów z lnu (chcę uciupać letnią tunikę-sukienkę), wiedziałam, że gdzieś widziałam - kilka osób do Ciebie mnie skierowało w podpowiedzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Przeglądaj bloga przeglądaj bo trochę z tego lnu już zrobiłam, sukienkę też ;0)
      Ja robiłam z lnu na cewkach i przerabiałam go w kilka nitek,jakbyś miała jakieś pytania to pisz na @.

      Usuń
  2. Fajnie wygląda z tą zmienną kolorystyką. Bardzo podoba mi się ten sweterek:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uznałam ,że paseczki będą nudne, poza tym kolory bardzo są zbliżone do siebie i między nimi są paseczki,których nie widać ;0) Myślę ,że tak jest ciekawiej. Wszystko w nim lubię i szkoda że nie mogę Wam pokazać jego miękkości i delikatności idzie sie w tym zakochać bez względu na jego wygląd ;0)

      Usuń
  3. Niby prosty, a jaki elegancki...

    OdpowiedzUsuń
  4. Super sweterek, fajnie połączyłaś kolory.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy efekt uzyskałaś . Tylko dziewiarka potrafi z takim uczuciem pisać o motku włoczki.Poezja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He ,he coś w tym jest ;0) my dziewiarki kochamy nasze motki szczególnie tak milusie.

      Usuń
  6. Małgosiu - jak zwykle piękny, dopracowany i bardzo starannie zrobiony sweter! Gratuluję! Też lubię ciepłe, ale cienkie swetry, bo grubaśne nie mieszczą mi się pod kurtką. Ja po zakończeniu rozpoczętych projektów zabieram się za kolejną Stone - tym razem z krótkim rękawem w wersji wiosenno-letniej. Miałam przesłać Ci zdjęcie mojej Stone z Baby alpaki po wypraniu, ale... zrobiła mi się z niej sukienka. Chyba będę musiała po prostu podpruć i będzie ok.
    Pozdrawiam cieplutko,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  7. To niestety wina włòczki z jedwabiem one lubią się rozwlekać,ale są miłe i lejące.

    OdpowiedzUsuń