~~~~
Naturalnie powstało kolejne ponczo w kolorze ecru ,naturalnym. Pokazuję ale pisać nie będę bo to już nudne ;0)
No a skoro już ma być o kolorze neutralno -naturalnym to pokażę też tutaj tycie koszyczki ,które sobie zrobiłam.
Na początku miał być duży koszyczek na drobiazgi nawet miał dno i 1\3 ścianek i tak przeleżał w szufladzie 2 lata. Kiedy szukałam resztek na Florkowe ponczo to UFO wpadło mi w ręce.
Na początku miał być duży koszyczek na drobiazgi nawet miał dno i 1\3 ścianek i tak przeleżał w szufladzie 2 lata. Kiedy szukałam resztek na Florkowe ponczo to UFO wpadło mi w ręce.
Oczywiście sprułam ,ale doszłam do wniosku, że po półce walają mi się próbki moich ulubionych perfum ,lakiery do paznokci w mini słoiczkach ( i tak rzadko maluję więc kupuję małe, a wiele kolorów) i nie mam odpowiednich pojemniczków by je tam ulokować.
Wzięłam szydełko i w parę godzin machnęłam takie maleństwa ,a na półce zrobiło się miejsce i jest porządek ;0)
No i ostatnio takimi bzdetami się zajmuję czekając na natchnienie, by chwycić za druty i zrobić coś konkretnego i co?
I dziura w mózgu ;0)
Może Wy macie jakieś pomysły? Coś co mogłabym wydziergać ,rozpisać i dać do testowania?
Mile widziane wszelkie sugestie w jakim kierunku mam podążać ;0)
~~~~
Ponczo rewelacyjne a kupeczki fantastyczne - super pomysł :) ewa
OdpowiedzUsuńNaturalne ponczo podoba mi się najbardziej z tych, które wyszydełkowałaś :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pierdółki, szydełkowo-drutowe:) Niedawno skończyłam kapę-derkę, z resztek.. I chyba drugą muszę zacząć, bo sobie chłopstwo zabiera. Ciepła i mięciutka wyszła, a ja się pozbyłam części resztek włóczkowych.
OdpowiedzUsuńCóż Ci Małgosiu poradzić w sprawie testowania?? Zaczęłam tunikę Still Light. Kuszą mnie w niej te kieszenie. Może coś podobnego wymyślisz i Ty?
Albo czapy, bo to przecież sezon:) Na czapę się piszę:)
pozdrawiam
Iza.
Ha ,ha no to musisz kolejnych resztek naprodukować na kolejny kocyk...u mnie nie ma ich tak wiele by powstał pled ,część po prostu oddałam a reszta jest szaro -bura nijaka ,że brzydactwo by było.
UsuńAaaa tą tunikę też mam na oku bardzo mi się podoba interesuje mnie jej konstrukcja ;0)
Czapy no właśnie z tym też mam problem ,nieśmiertelnie noszę moje warkoczowe i w nich czuje się dobrze( wzór obok na pasku darmowy),Mam wełnę z jedwabiem na czapkę i komin rok czeka i nie wiem co zrobić a muszę połączyć dwa kolory...myślę.
Ja myślę cały czas nad tym jak wydziergać album na zdjęcia... Obszyć okładkę z kartonu i wyszyć miękkie strony z folią czy coś takiego, może przyjdzie ci jakiś lepszy pomysł :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, koszyczki pomysłowe i ładne :) Optuję za jakimś klasycznym kardiganikiem-żakiecikiem z cienkiej wełenki, z metodą contiguous ;) Pozdrawiam, Elżbieta.
OdpowiedzUsuńElu moje myśli też krążą wokół malutkiego sweterka mam trochę lace i mam fingeringi do przerobienia, mam dylemat prosty klasyk czy klasyk z detalem ;0)
UsuńWidzisz Małgosiu, jak czytam Twoje myśli :)) Może być fingering i detal też ;) Pozdrawiam, Elżbieta.
Usuńekstra!
OdpowiedzUsuńNooo prosze jakie fajowe "przyborniki" , czasami taki konkretny brak weny wychodzi z korzyscia :) Aaa takie krotsze ponczo to Pani wie, ze bede prosic tylko podejme decyzje co do koloru :) Reszta w @.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.