czwartek, 10 listopada 2011

Len w odsłonie zimowej.

~~~~

To niewiarygodne jak ta naturalna przędza jest uniwersalna ,latem chłodzi zimą grzeje.

No może nie jak futro z owcy ,ale na szaliki się nadaje.

A oto dowód.Szaliki ozdobne ,ażurowe:







I szaliki z aplikacjami filcowymi ,cieplejsze bo bardziej zwarty splot ... no i te kwitnące kwiaty na nich ...kiedy będzie biało na dworze, jakże cudnie będą się prezentować na płaszczach ;0)





 Zdjęcia i szaliki są własnością Pani Ewy od której podkupuję przędzę ;0)


Szaliki cudne i jak pragnę zdrowia, albo sobie taki uwiję , albo buchnę jeden Pani Ewie ;0))

Szczególnie ten z filcowymi aplikacjami ,bo dla mnie jeszcze ta technika jest nie zgłębiona.

Cieszę się,że chociaż"cząstka " mnie mogła ich dotknąć w postaci moich spinek ;0)

I kto to powiedział ,że to włókno tylko na letnią porę?

U mnie na drutach też len, kolejny  leniwiec ,który powstaje na zamówienie.
Nowa właścicielka chce właśnie taką tunkię nosić zimą na cienkie bluzeczki bawełniane, więc się dzieje ;0)



No dziewczynki oczy nacieszone?

To za lny chwytać, co zalegają w szafie i przynajmniej nie podgryza taki szalik ;0)

~~~~

8 komentarzy:

  1. piękne są te szale i szaliki :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy szalik - fioletowy podoba mi się najbardziej, ale te aplikacjami tez przyciągają uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet powinnam mieć gdzieś w szafie resztkę lnianej włóczki. Może się zabiorę. Dzięki za kuszenie. ;) Prace podziwiam niezmiennie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. no może bym i wyciagneła tylko kto mi te aplikacje na nich zrobi :( a szaliki są przecudnej urody i te ażurowe i te z aplikacjami

    OdpowiedzUsuń
  5. sliczne te chusty i szale bardzo piekne aplikacje z filcu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak to się stało, że jeszcze nigdy nie miałam na drutach lnu?. Śliczności.

    OdpowiedzUsuń
  7. oczy nacieszone ;))) bardzo mi się podobają Twoje ażurki, bardzo eleganckie! i nie wiedziałam, że len może grzać! muszę spróbować

    OdpowiedzUsuń