~~~~
Mam ostatnio ciśnienie na sukienki ,tuniki itp.
Od dawna zabierałam się za bordową "Sonatę" i z niej miała być Chanelka na wesele.
Plan się nie udał.Z kilku powodów.Brak czasu ,podcięta noga,przedłużający się remont i porządki w końcu jakoś nie miałam nastroju.
Jednak wzięłam się za tą włóczkę ,nie powstała co prawda zamierzona sukienka ,bo po zrobieniu próbek najzwyczjniej w świecie okazało się ,że jest za gruba.
Jednak nie odpuszczę tej sukienki zrobię ją w kolorze czarnym ,tylko muszę zakupić ( znowu) włóczkę , tu oczywiście mam dylemat :
Alminę czy może Ibizę YA?
Skłaniam się ku tej drugiej.Może ktoś z niej coś robił i da znać jak to wygląda?
No kurcze nie mam próbki.
Tak więc moja bordowa "Sonata"okazała się idealna na
Na sukienkę zużyłam jakieś:
450g "Sonaty" szydełka 2,5mm i 3 mm Addi rozmiar 42
Muszę powiedzieć ,że sukienka szalenie mi się podoba, jest taka kobieca, ja jestem nią zachwycona ...
he ,he pewnie dlatego ,że to moja pierwsza , osobista sukienka chyba po 15 latach , którą mam zamiar nosić .
Jest prosta a za razem elegancka.
Zdjęcia na ludziu będą ,ale muszę się przygotować ,w końcu debiut po tylu latach ;0)
poczekać na światło ,bo w tej chwili przy tej szarudze za oknem to szkoda gadać.
~~~~
No i oczywiście mam mały problem , nie mam w swojej garderobie marynarki , a tu aż się prosi "coś "
czarnego.
Postanowiłam wydziergać jakiś czarny , gładki żakiecik ,najlepiej z okrągłymi dołami ,może Szanowne Koleżanki coś się Wam w oczy rzuciło w sieci będę wdzięczna za pomoc.
~~~~
Jasne, że nie doczytałam, gapa ze mnie. :) Tak mnie zamroczyła ta sukienka... :)
OdpowiedzUsuńCudna ta sukienka...:-) Już się nie mogę doczekać zdjęcia na ludziu...;-)
OdpowiedzUsuńBardzo piękna, gustowna sukienka.Ja myślę,że kolor popielaty (mysi) też bedzie dobry na żakiecik,podkreśli piękną karnację i kolor włosów. Pozdrawiam Basia M.
OdpowiedzUsuńLubię sonatę i robótki z niej powstałe, sukienka rewelacyjna, zreszta zawsze z zachwytem zerkam na twoją stronę pozdrawiam TUE_
OdpowiedzUsuńSukienka boska, taka seksowna... co do Wloczki ibizy to polecam, ja robilam sweterek mamie na drutach i mama jest zachwycona...jest wydajna, mieciutka i lekko lejaca, wlasnie kupilam kolejne 4 motki ;o)
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka i rzeczywiście bardzo elegancka i kobieca. Ja robiłam Chanelkę z Alminy, zaliczyłam w niej wesele i bardzo dobrze się bawiłam:))) Tej drugiej włóczki nie znam zupełnie. Pozdrawiam!!!!
OdpowiedzUsuńPiękna to mało powiedziane, sukienka jest rewelacyjna i faktycznie bardzo kobieca :)))
OdpowiedzUsuńKoniecznie nam się w niej pokaż!
Ja chanelkę robiłam z alminy i jest dosyć ciężka, więc może ibiza byłaby dobrym rozwiązaniem.
Pozdrawiam cieplutko.
Bardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuńPod spód planuję zakup halki w "Mewie",ale mam dylemat ,bo nie wiem z czego one są ,czy stylonowe czy z jakiegoś przyjemniejszego materiału ,no i wiadomo rozmiar ,nie wiem czy wypadają mniejsze ,większe ,czy normalne ;0)
Na razie mam jedną ,jedyna czarną haleczkę bawełnianą.
Beatko właśnie Twoja Chanelka mnie zachwyciła ,a ja myślałam ,że to dobrze ,że ona taka ciężkawa ,że ładnie się ułoży.
Kasiu dziękuję za wieści ,to pewnie skuszę się na tą Ibizę.Jeszcze zastanawiałam się nad Sophist ,ale też nic nie wiem na jej temat.
A ja swoją robię z Izby i polecam wszystkim, wychodzi rewelacyjnie!!! Zresztą jest włóczka polecana przez Lelu, która z niej zrobiła wiekszość kiecek. Sukienka przepiekna i jak zawsze u Ciebie perfekcyjna, nie mogę się doczekać zdjęć na Tobie. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńMoże i ładnie się układa, ale z czasem też trochę wyciąga...
OdpowiedzUsuńCo do haleczek z Mewy - ostatnio kupiłam pod sukienkę ( z tych po 30 parę zł)i jestem bardzo zadowolona. Rozmiarówka jest dokładnie taka jak w środkowej tabelce http://www.mewa.com.pl/rozmiary2.php
Materiał to coś jak sztuczny jedwab, to chyba stylon tylko taki lepszy gatunkowo ;)
Miało być z Ibizy oczywiście!
OdpowiedzUsuńDzięki Beatko to w takim razie już wiem co zamówić ;0)
OdpowiedzUsuńpiękna i kobieca sukienka. Z niecierpliwością czekam na pokaz!!!
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka, czekam na zdjecie na ludziu :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze umiesz zaskoczyc :) Sliczna sukienka!
OdpowiedzUsuńChyba przestane sledzic Twojego bloga;) bo najnormalniej w swiecie zaczynam byc zazdrosna ... tyle cudnosci dla siebie wydziergalas a jeszcze kilka przed Toba. ;)
piekna sukienka..wszystkie twoje prace budza podziw..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuń