środa, 3 maja 2023

Jeden mały moteczek.

 ~~~~~

Nie zaskoczę Was niczym wielkim czas muszę dzielić niestety na różne działania nie wspomnę o pracy, bo ta kradnie mi większość doby. Teraz czas na grzebanie w ziemi trzeba posadzić, ustawić, przekopać, zmienić, by potem cieszyć się miłymi chwilami wśród zieleni.

Na majówkę zabrałam więc jeden mały moteczek włóczki Rellana Cashmere-Merino z dwóch powodów chciałam ją wypróbować i zrobić mały projekt z jednego motka.

Robótka idealna do samochodu, bo zajmuje niewiele miejsca, Beniowi też odpowiadała jej miękkość 🤣 musiałam wyciągać spod pyska.



Ten projekt to popularny ostatnio mały szaliczek „Sophie Scarf” od PetiteKnit w sumie można go robić na długość jaką się chce, bo wystarczy powtarzać sekwencje rzędów kilka razy więcej.
Włóczka układa sie w pasy ale takie rozmyte z lekkimi przetarciami jeansowymi ja wybrałam kolor truskawek ze śmietaną, nawet podpasował mi do mojego woreczka robótkowego, to kolor 1329 i znajdziecie go w sklepie Królowa Owca

Nie mogłam zdecydować się na kolor, ale robótka jest tak wciągająca, że mogłabym zrobić go w każdym kolorze 😁 poza tym to fajny prezent dla przyjaciółki.


Można go zwinąć w mały rogalik i zmieści się do kieszeni kurtki czy płaszcza, można też zawiązać go na pasku torebki.


Zastanawiałam się nad praktycznością tego szaliczkami, ale gdy nad jeziorkiem powiało szybko wylądował na mojej szyi.



Teraz trochę o samej włóczce. Mogłoby się że skoro to włóczka skarpetkowa będzie szorstka i gryząca. Zaskoczenie ponieważ to jest mieszanka merynosa z dodatkiem cashmiru wiec jest mięciutka i bardzo przyjemna w dotyku, mnie absolutnie nie gryzie, choć ta kwestia jest indywidualną sprawą, szalik noszę bez prania czyli bez cudownego płynu  Eucalan po którym wszystko mięknie.

Na koniec jeszcze szaliczek wśród zieleni, możecie zobaczyć jak rozłożyły się kolory.


Kilka dni wolnego, choć u mnie też z przerwami, więc odpoczywam. Na luzie, bez makijażu, w piżamie lub dresie, bez telewizji.

Piję kawę na tarasie, którego nie ma i patrzę na ogród, który kiedyś będzie. Na razie jest przestrzeń, dzika zieleń, ptaki śpiewają, huk roboty, ale jest pięknie.
 Jestem dumna z mojego brata, bo postawił swój mały, biały domek 🥰

 

Miłego odpoczynku Wam życzę czy to w domu czy na wyjeździe.




2 komentarze:

  1. Brawo Brat! Szaliczek jest super, bardzo ładny ten melanż, a wzór prosty i wciągający, sama zrobiłam już dwa takie. Miłego odpoczynku :) Pozdrawiam, Dorota

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak te szaliczki są wciągające, ale i poręczne. Fajne na prezent i na spróbowanie nowej włóczki 😜

    OdpowiedzUsuń