~~~~~
Dopóki jeszcze jest ładna pogoda korzystam z niej i moje dzianiny suszę na dworze.
Do tego celu kupiłam kilka gadżetów, które przydają się również w domu.
Podzielę się z Wami może komuś się przyda, może ktoś odkryje, że ma w domu coś co może też wykorzystać.
Kiedyś swoje chusty rozkładałam na ręcznikach, na rozłożonej wersalce i przypinałam szpilkami 😜 Zazwyczaj rano by do wieczora wyschły. Warunek był taki, że musiały być mocno odciśnięte (zawijałam po wstępnym wyciśnięciu, w duży ręcznik i na nim stawałam) lub lekko odwirowane w pralce.
Inaczej kaplica nie wyschnie i czeka nas spanie w wilgotnym łóżku, miejcie to na uwadze.
Teraz do tego celu używam piankowych mat warsztatowych, swoje kupiłam chyba w Netto, ale często są do dostania w Lidlu. Składa się je jak puzzle i można wbijać szpilki, można rozłożyć w ogrodzie na trawie lub na podłodze w domu.
Do swetrów kupiłam sobie suszarkę firmy Leifheit, tak znalazłam sobie taki gadżet w necie, który zajmuje mało miejsca i jest bardzo przydatny.
Jest to taka siatka na drucie, zwinięta i spięta regulowanym paskiem, po rozpięciu rozwija się do sporej elipsy.