wtorek, 26 czerwca 2012

Mały chaber.

~~~~

Na Ravelry pojawił się kolejny projekt Eleny Nodel ,który namiętnie testowały testerki w wersji dla mamy i córki.

Dawno za mną chodził ten krój ,który po raz pierwszy zobaczyłam w  "Drops design"



Zaintrygowała mnie konstrukcja tego swetra i postanowiłam spróbować zrobić w końcu swoją wersję.

Jest to wypadkowa kilku wzorów dostępnych w sieci.



Wzoru  nie posiadam, więc kombinowałam po swojemu i tak powstała mała wersja mojego "Chabra" ,teraz pracuję nad większą  dla siebie;0)

Oryginalny wzór Eleny jest już dostępny w wersji dużej i małej, można go nabyć na Ravelry.

Dla mnie jej wzory są nie do przebrnięcia , opisówka w języku angielskim i to w dziesiątkach wersji i rozwiązań.

 Posiadam jakiś jeden i nigdy go nie wykorzystałam, po otworzeniu przeraziłam się ;0))









Ispiracja: z sieci
Wzór : własny
Włóczka : "Medusa" 4 motki
Rozmiar:152cm
Druty: 3,5KP









I sama właścicielka ;0)





~~~~

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Kamień.

~~~~

Kolor przypomina mi kamień ... a właściwie to powinnam nazwać ten projekt Toffik, bo jak ubrałam gotową bluzkę doszłam do wniosku ,że wyglądam jak wypisz wymaluj mój pies ;0))

Kolorystyka pieprz z solą słowem ;0) 
Kto by pomyślał gdzie ta podświadomość krąży...coś musi być na rzeczy skoro posiadam sznaucera ;0)

Bluzeczka oczywiście z lnu od Pani Ewy.
Przerabiana w 4 nitki szarości z czernią.
Robiłam wszystko w całości.









Wzór : własny
Druty:3KP
Włóczka : len na cewce 4 nitki
Rozmiar: M









~~~~

Małż co prawda znalazł przyczynę mojej "ślepoty" ,ale przy okazji tak namieszał z ustawieniami aparatu ,że nie mogę dojść do ładu.

 Czuję ,że zamiast dziergania czeka mnie przebrnięcie przez 200 stron nudnej instrukcji i nie daje to gwarancji ,że skumam o co loto i dojdę do ładu z moim ustrojstwem ;0)

Tak że póki co albo zdjęć znowu nie będzie albo będą mierniutkie jak widać... buuu.

I jak nie urok to przemarsz wojsk !

~~~~

niedziela, 24 czerwca 2012

Kurza ślepota.

~~~~

Pogorszył mi się wzrok.Podobno to norma po 40-tce ;)

Jakiś czas temu zauważyłam ,że coraz gorzej idzie mi odczytanie małych literek,nadzianie igły nitką itp.

A już najgorsze jest to ,że jak patrzę przez obiektyw mojego aparatu  to po prostu wszystko się rozmywa ,nie mogę złapać ostrości.

Przestałam lubić robić zdjęcia.

W związku z tym zapisałam się do okulisty jakieś 4 miesiące temu, więc moja kurza ślepota już trwa jakiś czas ;0)

W dzień dziecka Pan doktor mnie zbadał ,powiedział wszystko w porządku tylko szkła zmienimy na mocniejsze do czytania i dziergania tylko (całe szczęście bo i tak rzadko używam, robię na pamięć) na dal nie potrzeba bo wzrok sokoli ;0)

Szkła szybko u optyka wymieniłam i nawet w okularach próbowałam zdjęcia robić i co?

... i lipa dalej ostrości nie łapię,o wygodzie nie wspomnę ...wrrr...muszę otwierać ekran ( a nie lubię) i cykać z ręki... dlatego sterta skończonych robótek jest nieobfocona ;0(

Odkładam na później i może hurtem cyknę jak mnie ochota najdzie.

~~~~

Wczoraj aparat wyciągnęłam i fotki na urodzinach Florki na czuja robiłam.

Urodziny wypadły nam miesiąc wcześniej ;0) bo dziecko lipcowe i nigdy urodzin z rówieśnikami nie miała, bo zawsze byliśmy na wyjeździe.

Więc ku radości mojego jedynego dziecięcia zrobiliśmy imprezę podwórkową ,na szczęście pogoda dopisała.Dzieciaki szalały ,zziajały się ,ale umęczone i zadowolone wracały do domu.

Florka wieczorem tylko bąknęła:
 " Mamo jestem zmęczona ,nogi mnie bolą, umyję się jutro ,ale było fajnie i chcę jeszcze raz takie urodziny".Potem zasnęła ;0)

A tak było:









I jeszcze zdjęcia ze szkolnego konkursu "Mini playback show" .

Flora z zespołem wystąpiła jako Shakira piosenka "Waka waka", zajęła I miejsce w swojej kategorii wiekowej ;0))


Zdjęcia jak widać nawet udane mimo mojej kurzej ślepoty.

Małż dzisiaj je przeglądał i zrzucał na komputer.

Gdy przeglądał coś tam w aparacie nagle mi rzuca hasłem : " Co z tym aparatem?... w ogóle nie ostrzy ,wszystko w  tym obiektywie zamazane ...brudny czy coś przestawiłaś?"

 Jaaa? Przestawiłam?.... No przecież byłam u okulisty, bo przecież słabo widzę szczególnie gdy robię zdjęcia.

Małż ma wzrok doskonały więc padło na aparat ...zepsuł się ,albo coś się poprzestawiało.

No i mój men zaczął kombinować i doszedł co dolega .... aparatowi ;0))) 

Jest tam takie małe pokrętło ,które przy wyjmowaniu aparatu z pokrowca może się przestawić, a jest właśnie od ostrości w obiektywie ;0)

I tak moja kurza ślepota stała się kurzą głupotą ... na szczęście są plusy: aparat w porządku ,oczy właściwie też ,będę mogła znowu robić zdjęcia tak jak lubię ;0)))

Miłej niedzieli życzę i uśmiechu na twarzy ,ja się sama z siebie dzisiaj uśmiałam ;0)))

~~~~

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Jedwabna Fiesta -Test.

~~~~

Moi drodzy tak chętnie i licznie odpowiedziałyście na testowanie "Ogonka" więc może i tym razem zainteresujecie się testem kolejnego wzoru.


 Tym razem "Jedwabna Fiesta"






Kilka szczegółów na temat sweterka:

Potrzebne będzie : 6 markerów ,druty na żyłce rozmiar 3,5 ,dodatkowe żyłki lub nitka do przełożenia oczek rękawów,

włóczka typu lace 410m\50g 2 motki na rozmiar M

Próbka wzoru to: 22oczka na 40rzędów = 10cmx10cm

Wzór napisany na rozmiar: S,M,L

Sweterek robiony jest od góry bezszwowo.


~~~~

Z czym wiąże się zgłoszenie do testu?

1.Gotowość do wspólnego dziergania po otrzymaniu ode mnie za darmo wzoru.( nie oznacza to ,że wszystkim chętnym rozsyłam wzór za darmo,gdybym chciała to zrobić opublikowałabym go po prostu bez testu na blogu)

2.Wybrane osoby razem przystępują do dziergania i w ciągu, powiedzmy 2-3 tygodni kończymy projekt.

3. Wzór nie jest doskonały więc dzielimy się wątpliwościami ,korygujemy błędy ,uzupełniamy brakujące rzeczy,wymiary ,przeliczenia itp.

4.Na końcu cieszymy się wspólnym sukcesem i gotową bluzeczką ;0)

5.Chętne do testu proszę o zgłoszenie na adres : mao7@o2.pl
i na ten adres będziemy też kierować wszelkie uwagi.



Opis jest objęty ochroną wynikającą z prawa autorskiego. W związku z tym proszę o jego nie rozpowszechnianie.

~~~~


niedziela, 10 czerwca 2012

Fiołek.

~~~~

Jestem na fali dziergaczej ;0) ciągle dłubię i dłubię ...włóczek przybywa zamiast ubywać ,bo ja głupia nie potrafię się oprzeć tym kolorowym kuszącym motkom .

Rzuciłam się na "Sonatę" ,pomyślałam,że to ostatni gwizdek, bo włóczki już nie będzie, Anilux zaorali ;0(...kurde szkoda bo to fajna nitka.

Dzisiaj kolejny udzierg dla córci ,najpierw mała wersja testowa potem pomyślę o tej konstrukcji dla siebie ;0)

Fiołkowe bolerko ...i znowu trzeba będzie zrobić spódniczkę do kompletu ;0)



Wzór : własny
Włóczka "Sonata" 200g
Druty: 3KP
Rozmiar: 152cm



















~~~

Jeszcze słówko o teście "Ogoniastego" . Test już trwa ,testerki dziergają i sprawdzają błędy i jasność opisu.
Po skończonym teście wzór będzie udostępniony i będzie go można nabyć.

~~~~