sobota, 31 grudnia 2022

Ostatni dzień roku.

 ~~~~~

Nawet nie wiem kiedy to zleciało, kolejny rok i gdyby nie te wystrzały i fajerwerki od rana myślałabym, że to październik, bo taka pogoda za oknem.

W tym roku świąt też nie poczułam, nie było przygotowań, świątecznych ozdób i choinki zmogła mnie grypa i leżałam jak betka z temperaturą, bólem głowy, mięśni ….. kaszel męczy mnie do tej pory, śniłam najgorszy koszmar w tym roku.

Plany na ostatni dzień roku są więc bez szaleństw czyli druty pies u boku może jakiś drineczek, kolacja i film.

Dobrze, że Benji ma wywalone na wystrzały, chętnie chodzi na spacery, śpi spokojnie, poleguje, bawi się zabawkami. Jak był malutki chodziłam z nim w tym czasie do ogródka i się bawiliśmy nie jest więc strachliwy, za to Toffik w tym czasie cierpiał katusze.

Błysk jest za sprawa włóczek 😁 jeszcze nie wiem, którą wybiorę na skarpetki niestety wszystkie ładne i muszę szybko wybierać, bo zaczyna braknąć na półce u Królowej Owcy 


Chyba postawię na ten moteczek z żółtym, pomyślę przy robótkach tych w trakcie dziergania.
A dzisiaj na zmianę będę zajmować się chustą dzierganą wzorem mozaikowym.



Włóczka to Regia Premium z Cashmirem, i zestaw drutów denim z limitowanej kolekcji Knit Pro




Bardzo lubię te druty i pasują do nich wszystkie żyłki Knit Pro i te sztywne i miękkie i obrotowe ze wszystkich kolekcji od Mindful też 😁
Wiec dokupiłam i żyłki i kolejne druty tym razem Gingery🤩

W tym roku poszłam w sprzęt dziewiarski 🤣

Druga robótka mniej uważna, bo tylko morze oczek prawych i lewych to sweter z włóczki „Kolibri”


A ten sweter dziergam na innym nabytku drutowym tym razem to druty Addi Unicorn 
Druty o fakturze skręcanego rogu jednorożca, metalowe, z różową, miękką żyłką. Włóczka sunie po nich jak marzenie chociaż strasznie się ich obawiałam, a tu niespodzianka struktura nie przeszkadza lecz pomaga, szczególnie doceniam je przy skarpetkach. 



No i co tu dużo pisać są ładneee 🤩 a ja lubię ładne rzeczy.

I taki jest mój plan na ten ostatni dzień w roku. A Wasz?

A Wam życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku i spędźcie ten czas jak lubicie i bez spiny, żeby ten przyszły rok był właśnie taki miły i łaskawy.


poniedziałek, 26 grudnia 2022

Świąteczne rękawiczki.

 ~~~~~

Nie mogłam się oprzeć i musiałam je wydziergać po raz kolejny. Tym razem dla mojej córki z mocniejszym kontrastem.



Ten wzór idealnie wpisuje się w obecny czas.

Druty: 3;5 mm

Włóczka: Drops „Lima”i ”Karisma”

Wzór: Christmas Raffle


 


A u mnie póki co mało świątecznie, bo walczę z grypą.

Trzymajcie się zdrowo ja wracam do łóżka.

środa, 21 grudnia 2022

Jak wykonać kwadraty w kocyku.

 ~~~~~

Wykonanie kwadratów w kocyku jest bardzo proste, cały efekt tworzą resztki kolorowych włóczek.

Kwadraty mogą być różnej wielkości w zależności od ilości oczek i grubości włóczki, zasada tworzenia jest ta sama.

Ja swój kocyk robię z resztek włóczek skarpetkowych na drutach 2,75 mm

Moje kwadraty są wykonane z 46 oczek w następujący sposób:

1 rz. po nabraniu oczek przerób na prawo 23 oczka i umieść marker, przerób kolejne 23 oczka na prawo.


2 rz. oczka prawe do dwóch oczek przed markerem, przerób dwa oczka razem na prawo (oczka pochylone w prawo) przełóż marker, przerób dwa oczka razem na prawo ( pochylone w lewą stronę) oczka prawe do końca rzędu.


3rz. Oczka prawe

Powtarzaj rzędy 2 i 3 aż przerobisz wszystkie oczka.

Na końcu przerób dwa oczka razem i odetnij nitkę kwadrat gotowy.

 

Uwaga nie przerabiamy oczek brzegowych czyli pierwsze oczko zawsze ściągamy bez przerobienia, dzięki temu na brzegu będziemy mieć 23 oczka do tworzenia kolejnego kwadratu.

W zależności od tego, w którą stronę ma być linia zbierania oczek możesz kolejny kwadrat zacząć

1 sposób: od nabrania 23 oczek na drut założyć marker i nabrać kolejne 23 oczka na krawędzi wykonanego kwadratu.

Ja mam takiego sprytnego pomocnika druto-szydełko mała rzecz, a przydatna do nabierania oczek czy łapania zgubionych. Oczywiście nie jest niezbędna, bez tego też da się to zrobić 😜



2 sposób: nabierz 23 oczka na krawędzi wykonanego kwadratu, załóż marker nabierz 23 oczka.

Wykonaj kolejny kwadrat zaczynając od rz.1


Całość wykonujemy ściegiem francuskim i dokładamy kwadracik za kwadracikiem tworząc kocyk.

Po wykonaniu wszystkich kwadracików składających się na szerokość kocyka kolejny rząd zaczynasz tak samo czyli oczka nabrane na drut i oczka na krawędzi kwadracika.

Następne kwadraciki wykonujesz tak samo tylko oczka dobierasz już na krawędziach wykonanych kwadratów.


Mam nadzieję, że opis się przyda, a łatwość wykonania zachęci Was do wyrobienia resztek.

Przyjemnej zabawy.


sobota, 17 grudnia 2022

Żakardowe rękawiczki faza trwa.

 ~~~~~~~

To chyba u mnie normalne, że jak zrobię „coś” to potem idzie cała seria.

Takie dzierganie hurtowe. Pewnie to też podyktowane jest tym, że zazwyczaj pierwsza para, w tym wypadku rękawiczek, idzie wolniej i jest testem przypominającym. Mimo dziergania wielu różnych rzeczy, właściwie bez przerwy, trzeba sobie przypominać jak się je kiedyś wykonywało. Nie technicznie bo ten proces nie jest mi obcy i oczka w przerabianiu przecież są zawsze, bo dzień bez dziergania jest dniem straconym 😜

Trzeba przypomnieć sobie jak to było konstrukcyjnie i jak pierwsza para zostanie wydziergana to kolejne idą szybko i gładko. Już wiem jaka wychodzi wielkość ile oczek trzeba nabrać, ile rzędów wydziergać.

Takim oto sposobem mnoży się para za parą, a ja idę na totalną łatwiznę, bo korzystam ze wzorów gotowych.

Nie tworzę ambitnie własnych, choć zapewne mogłabym, ale kto ma na to czas?

 I po co? Skoro te gotowe z Dropsa są tak ładne, że tylko dziergać.





Druty: 3,5mm
Włóczka: Drops „Lima” jeden motek jasny i jeden ciemny

Rękawiczki można wykonać w różnych wariantach kolorystycznych i będą wyglądać zupełnie inaczej. Ja jak widzicie stawiam na klasyczny kontrast grafit i kreda 😜 we wzorach pomijam zazwyczaj te ozdobne ściągacze i robię krótki, swój własny na 10 rz. Rękawiczki są wystarczająco długie wydaje mi się, że te oryginalne sięgałyby mi chyba do łokci 😁

Zanudzę Was będą kolejne, a ten wzór bardzo lubię jest po prostu śliczny ❤️

czwartek, 15 grudnia 2022

Inicjatywa rolnicza - podsumowanie.

 ~~~~~

Minął sezon na warzywa. Czas na podsumowanie tego projektu.

 Swoje paczki odbierałam do 15 listopada.

 Pod koniec było dużo dyń: piżmowe, makaronowe i hokaido, buraki, selery i ziemniaki. Nie robiłam już zdjęć paczek…może trochę szkoda, bo te warzywa jędrne piękne i długo świeże były doskonałym obiektem, ale kilka dyń znalazło się na zdjęciach z robótkami 😜


Ziemniaków przez cały sezon nie kupowałam w sklepie, to co tydzień dostawaliśmy w paczce spokojnie nam starczało i powiem, że te odmiany na prawdę były smaczne. Były cukinie żółte i zielone, soczyste pomidory, mające smak i znikające u nas błyskawicznie razem z cebulą cukrową.


Słodkie papryki urozmaicały codzienne kanapki i sałatki, było dużo słodkiej kukurydzy i miksy różnych sałat i musztardowców.


Kalafiory, brokuły, kalarepy, kapusty, ogórki gruntowe, fasolka…..bogactwo, które naturalnie w ciągu tygodnia trzeba było spożyć.

Nie jeździliśmy na rynek, w sklepie raczej kupowaliśmy sezonowe owoce. Niestety ten rok był gorący i suchy i najbardziej w paczkach brakowało mi zieleniny czyli koperku i natki pietruszki więc zieleninę kupowałam dodatkowo, bo lubię.

Pod koniec listopada trzeba było podjąć decyzję czy jesteśmy zadowoleni i czy decydujemy się na kolejny rok.
Nie musieliśmy zastanawiać się długo 😁 Właśnie zapłaciliśmy pierwszą ratę na kolejny sezon.
Wiem, że byliście zainteresowani więc uprzejmie donoszę, że jeżeli jesteście z okolicy gdzie działają Dobrzyńskie Warzywa to warto ich poszukać na FB lub instagramie i szybciutko się zgłosić na kolejny sezon jeżeli są jeszcze miejsca…..pytajcie odpowiadają chętnie 😉

Z tego co wiem obsługują Toruń, Bydgoszcz i Warszawę.

A ja jeszcze wspominam jesień mam zamrożone pakiety rosołowe czyli liście selera i pora, na oknie stoją dwie dynie, w lodówce jest jeszcze  kapusta i buraki i dają radę.

wtorek, 13 grudnia 2022

Zimowe róże.

 ~~~~~

W zimowej scenerii prezentuje się kolejna para rękawiczek, oczywiście też zrobione według gotowego wzoru Dropsa o wdzięcznej nazwie „Winter Rose”

Tym razem połączyłam grafitową Karismę i kredową Limę. Na takie rękawiczki potrzeba 100g włóczki czyli po motku z każdego koloru. Druty jak zwykle 3,5 mm



Moje osobiste rękawiczki też są wykonane tym wzorem jedne nawet w grubszej, kolorowej wersji z Nepala


Oj wciągająca jest ta robota 🤣 bowiem zamówiłam włóczkę na trzy kolejne pary rękawiczek i może  trochę  zmienię kolorystykę.