~~~~~
Mojej mamie bardzo spodobał się sweter w kolorowe paseczki. Jest niekłopotliwy jeżeli chodzi o pranie, bo to mieszanka bawełny z bambusem. Pierze się go po prostu w pralce.
Moja mama ma niestety tendencję do „ oszczędzania” czyli używania od święta niektórych rzeczy, znacie to?
Żeby tego nie robiła postanowiłam szybko wydziergać jej kolejny sweter 🤣
Miałam jeszcze pare motków „Jeansa” YarnArt w moim kartoniku i dokupiłam jeden 100 g motek cieniowane bawełny i tym razem powstał taki oto sweterek.
Trochę ażuru, trochę paseczków, trochę różnej grubości włóczki, trochę faktury. Całość wyszła świeża i orzeźwiająca 😁
Nie muszę chyba pisać, że mama zadowolona i sweter się podoba?
A w kartonie chyba znalazłyby się resztki na jeszcze jeden 🙈 tylko w zupełnie innych kolorach 😉