poniedziałek, 27 czerwca 2011

Wolne.

~~~~

No powiedzmy że wolne ...jeszcze trzy dni szkoleń i ja też mam wakacje...

Za to ostatnie dni spędzaliśmy rodzinnie.Było WOLNE.

Zaczęło się oczywiście od ostatniego dnia w szkole ,nagrody od Pana Dyrektora i pierwszej cenzurki...część artystyczna też była ;0) 


Florka szczęśliwa ,że nie musi wstawać na ósmą do szkoły i może do późna biegać na podwórku ...ech beztroskie życie dzieciaka...

No mama też się załapała na zdjęcia ;0)

Byłam w Elence ,która wzbudziła zainteresowanie. ..fryz też udało mi się jako ,tako okiełznać po tonie odżywek i pianek ,od których dostaję potem łupieżu...jak nie urok to przemarsz wojsk.

Stwierdzam ,że włosy najlepiej wygladają po 3 dniach od umycia jak z lekka się przetłuszczą,oklapną ,uliżą ;0))
...no ale trzeba polubić co się ma ..myślę że za jakieś 5 cm będzie znośnie.

No i na pewno następnym razem nie dam skrócić włosów tylko ŚCIĄĆ KOŃCÓWKI..jak widzę temat fryzjerstwa nie kończy się i smutne jest to ,że większość z nas ma złe doswiadczenia ;0(

Może moje cięcie nie jest złe ,ale zdecydowanie za krótkie i nijak się ma do fotek ,które przedstawiłam ,włosy były do łopatek więc było z czego pocieniować ..wrrr..

...a tak wyglądam jak wyglądam ..

Kolor sobie lajsnełam co poprawiło mi trochę humor ,bo nie oddałam się w ręce "specjalisty" tylko za 16zł farbę w  piance na łeb nałożyłam i jestem dumna ,że sama ,że równo i nie za 110zł ;0))


Następne atrakcje to wycieczka objazdowa ..zrobiliśmy rekonesans gdzie na pojezierzu brodnickim możemy z namiotem ruszyć..okolica ładna tylko pogoda do bani ..deszczowo i zimno wiec w końcu i tak zostaliśmy w domu.


 Zrobiliśmy sobie wycieczkę rowerową na Barbarkę ..rany myślałam ,że do domu nie dojadę ;0)

Po 20 latach wsiadłam na rower  , w sumie przejechaliśmy 24 km jak na pierwszy raz to chyba sporo ..najgorzej bolały uda i wiadomo co ;0) uda już nie bolą  ,tamta część ciała jeszcze daje znać o sobie ..he ,he





 A na Barbarce mojemu dziecku najbardziej podobała się tyrolka


Obiecaliśmy ,że tam jeszcze wrócimy by mogła pozjeżdżać ,ale nie koniecznie na rowerze ;0))

~~~~

A teraz czas się wziąć za druty ,szydełko koniec lenistwa !!!Włóczki czekają !!!

~~~~