niedziela, 22 sierpnia 2021

Ostromecko.



 ~~~~

To urocze miejsce z kompleksem pałacowo- parkowym daje dużo wytchnienia podczas upałów. Jest gdzie przysiąść, bo znajdziesz ławeczkę w cieniu drzew i pospacerować wśród nich oraz nacieszyć oczy pięknem.




Mnie wyobraźnia ponosi zawsze dalej i słyszę śmiech dziewcząt zbiegających po schodach, szelest krynoliny.

Zawsze zastanawiam się, jak się żyło w tych dawnych czasach.


  


  

Można poczuć dawny klimat, w pałacu jest restauracja i hotel. Pobyt tam to przeniesienie się w czasie czuje się tam spokój i jakby czas spowolnił.

A na drutach kolorowo za sprawą włóczki 



Jest to włóczka skarpetkowa z bawełną Rellana bardzo podoba mi się w niej efekt przetarć na kolorze i to, że jest mniej gryząca. Fajna byłaby na chustę i kolory też ma fajne 😍


A na niedzielę szybko zagniotłam tartę i powiem nieskromnie jest mega, choć to czysta improwizacja robiona na oko 🤣 zasada jest taka ciasto kruche powinno zawierać: mąkę, cukier, masło.






Dałam mąkę ryżową, ziemniaczaną, trochę orkiszowej, stewię w proszku, proszek do pieczenia, masło i jogurt, bo nie chciało się połączyć 😜 schłodziłam 30 min, rozwałkowałam na blaszce i nałożyłam śliwki z cynamonem i płatkami migdałowymi, zawinęłam boki na górę. Piekłam około 40 min na 180 st.

Jest kwaskowa, lekko słodka i chrupiąca taka jaką lubię. 

Do tarty nadają się i owoce i warzywa. Można szaleć.