~~~~~
Taki wymyśliłyśmy sobie z przyjaciółką challange -projekt, raczej długoterminowy.
Postanowiłyśmy powymieniać się resztkami naszych włóczek skarpetkowych jakie posiadamy.
Odwijamy po jakieś 10-12 g z tych co mamy i przerabiamy na kolorowe kwadraciki, a w rezultacie powstanie z nich kolorowy pled, może koc..albo kapa na łóżko jak resztek przybędzie 🤣.
Niestety okazuje się, że mamy ich ciągle jeszcze niewystarczająca ilość, dlatego zbieram kolorowe resztki włóczek skarpetkowych po koleżankach dziewiarkach.
Czasami zalegają takie kłębuszki w koszykach, bo żal wyrzucić, a do niczego się nie przydadzą, bo jest ich za mało a na jeden kwadracik wychodzi jakieś 7 g.
Bardzo się cieszę, że co niektóre zbierają te małe kuleczki i przywiozą mi je na Drutozlot 😁 przygarniam wszystkie.
A tymczasem zakupiłam sobie taki mały zestaw mini Opali, nie powiem żeby był tani, za to słodkie są te moteczki 🥰 poprzestałam na jednym miksie, aż tak mi się nie spieszy by skończyć, będę delektować się każdym kwadracikiem.