piątek, 31 grudnia 2021

Skarpetkowy zawrót głowy.

~~~~~

Zdecydowanie ten rok i jego końcówka u mnie należą do skarpetek i pewnie dzisiejsze przejście do kolejnego Nowego Roku też upłynie na dzierganiu kolejnej pary. 

Wszystko za sprawą włóczek  "Opal" i całego jej bogactwa kolorów. Każda kolekcja jest wyjątkowa, ciekawa i inaczej rozkładają się kolory.

Sprzedawcy niezbyt często sprowadzają ją do swoich sklepów, bo jeżeli danego koloru zabraknie na stanie niestety nie można go uzupełnić. Kolekcje są krótkie i wyjątkowe za to w roku wychodzi ich sporo.

Jeżeli upatrzymy swój kolor warto kupić szybko, bo może się okazać, że ktoś nas ubiegł. 

 Niestety wiem po sobie nie jest to łatwe 😜 kuszą wszystkie i każdy by się chciało mieć.


Największy wybór w Polsce tej  włoczki znajdziecie u „ Królowa Owca” tam jest najwięcej  kolekcji wiec można poszaleć, a „Opal” nie powiedział w tej kwestii ostatniego zdania 😜

Mój dorobek skarpetowych jest dosyć spory, ale prawie wszystkie pary już są u moich najbliższych.




  

My z Benito dzisiaj się nigdzie nie wybieramy, ciepłe skarpetki, jakiś drineczek na drutach kolejna para skarpetek i zamówienia są jeszcze na cztery pary, a ja jestem szczęśliwa, że mogę dziergać te piękne kolory i nie utonę w górze skarpet, bo mam się z kim dzielić 😜

 



Wam życzę wszystkiego najlepszego i tylko kolorowych dylematów w życiu, które motki wybrać i co z nich wydziergać.

Zdrowia kochani, bo mamy dziki,  niebezpieczny czas.

Bawcie się dobrze tak jak lubicie.