~~~~~
Kolejny duet skarpetek dla Niej i dla Niego.
Tym razem cechą wspólną jest mało atrakcyjna włóczka skarpetkowa z Lidla, którą nabyłam daaawno temu na jakiejś wyprzedaży. Niestety farbowanie niezbyt udane i układa się w plamy których nie cierpię, ale postanowiłam uatrakcyjnić coś co jest nieatrakcyjne i wykorzystać włóczki, które posiadam.
Jedyne wyjście to dołożenie innego koloru i kombinowanie oczywiście w paski 😉
Zieloną włóczkę połączyłam z Dropsem dodając zielony motek „Fabela” i brązowy „Flory”.
Bordową włóczkę połączyłam z mocnym różem Opal „Uni” od Królowa Owca.
A teraz w sklepie znajdziecie mnóstwo kolorów jest na prawdę w czym wybierać, bo oferta została mocno poszerzona i zawiera 22 kolory, a że to włóczka skarpetkowa więc komponuje się ze wszystkimi włóczkami skarpetkowymi różnych firm. Można do jednolitego koloru dodać resztki kolorowe i też będzie pięknie. Ja uwielbiam też robić z włóczki skarpetkowej swetry.
Piorę wszystko w płynie „ Eucalan” i wełna mięknie. Zresztą teraz płyn też jest dostępny w sklepie, w czterech zapachach.
Niech Was nie zwiedzie ta mała butelka 😜 jest on bardzo gęsty i wydajny, bo wystarczy naprawdę kropla. Mam butelkę jaśminowego od dwóch lat i zużyłam połowę, a leję tą malutką nakręteczkę do miski przy praniu ręcznym…. Z jednej strony szkoda, że taki wydajny bo nęci mnie grejpfrut 🙈
Jesteście ciekawi co wykombinowałam z tych wszystkich włóczek?
Podziwiam, zazdroszczę talentu i idę się smucić, że taka beznadzieja ze mnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie ale z tą beznadzieją przesadziłaś na pewno masz wiele talentów.
Usuń