~~~~~~
Zobaczyłam gdzieś w sieci taki prosty w konstrukcji i przydatny szyjogrzej. Musiałam spróbować go zrobić tym bardziej, że wiedziałam komu się przyda, bo właśnie nabył sztuczne futerko z misia, które jest w szpic.
Banalnie prosta konstrukcja, bo to prostokąt, tylko odpowiednio zszyta.
Włóczka skarpetkowa Lana Grossa i druty 4,25 mm czemu takie?
Bo akurat ta wersja włóczki skarpetkowej jest nieco grubsza ma 300 m w 100 g. i przy okazji miałam okazję wypróbować moje nowe druty bambusowe z obrotową żyłką.
Tym razem to druty "Tulip", tak, tak nie pomyliłam się zapewne tą firmę znacie z szydełek i powiem Wam są drogie, ale są mega. Jak będę miała okazję kupię sobie na pewno jeszcze jakieś w innym rozmiarze. Kupiłam ten rozmiar, bo po prostu był w promocji a ja i tak nie miałam żadnych tej firmy więc wzięłam bez zastanawiania się. Mają fajną żyłkę, miękką, nie zagina się, jest nieco grubsza niż w drutach "See knit" i to jest plus, połączenia z drutem nie czuć wszystko gładkie i pięknie spasowane.
Dobra No to materiał mamy omówiony, narzędzia też to wracam do bohatera tego wpisu.
Całość wykonana jest ściegiem francuskim prostokąt o wymiarach 50 cm x 30 cm i na końcu zszyte brzegi ściegiem materacowym z 10 cm przesunięciem to cała tajemnica tego udziergu.
Mój kominek jest bardziej przylegający radziłabym zrobić nieco szerszy prostokąt około 60-62 cm
Ja jestem zmarźlak i nie lubię jak mi odstaje i wieje pod szyją zawsze wiążę duże chusty jak kołnierz ortopedyczny 🤣 znaczy grubo.
A jak wygląda ? Ano tak:
Czy fajny i przydatny sami oceńcie, na pewno szybko i łatwo się robi i jest ciekawy.
Kto robi?
Super, kto by pomyślał, że zwykłe przesunięcie nada otulaczowi całkiem inny kształt. Fajny, zapiszę na listę "do wydziergania", będzie jak znalazł na drobny prezent pod choinkę :)
OdpowiedzUsuńMusiałam się dlatego z Wami podzielić tym fajnym i prostym patentem.
UsuńA na prezent zawsze fajny pomysł i szybki do realizacji.
Bardzo ciekawy komin. Dziękuje za "tutorial". Wpatrywałam się w zdjęcia na Instagramie i niewiele mi to dało. Wszystkie Tulipy są koszmarnie drogie, tak samo See Knit (mam komplet drutów), ale czego się nie robi dla komfortu dziergania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo i tajemnica została zdradzona, nic tylko dziergać ;)
UsuńOj to prawda bardzo drogie są te druty, ale Tulipy chyba bardziej mi leżą dzierga się przyjemnie i chyba dzięki temu szybciej ;)
Dziękuję bardzo za "toturial".Bardzo dobry kominek,bo przylegający,taki mi właśnie potrzebny.Pozdr.M
OdpowiedzUsuńO to super, że mogłam pomóc.
UsuńDziękuję za kolejną inspirację.
OdpowiedzUsuńPomysł na kominek zapisany w planach i przekazany dalej.
Pozdrawiam
Proszę bardzo ;)
Usuń