niedziela, 23 maja 2021

Benito.

 ~~~~~~

Zwany również Bentleyem, dawno go tu nie było, a skończył już 7 miesięcy.

 Jest po fryzjerze, gdzie moja ukochana Hania przejęła malucha i obcina teraz Benjiego jak mojego Toffiego przez ostatnich 11 lat, potem zawsze wołam na niego Toffik tacy są podobni🙈

Jest sznaucerem, ale zupełnie innym. Charakter ten sam czyli czułości i blisko ludzi, rodzinny z lekkim ADHD i ciekawskim nosem. Obszczekać musi wszystkich i wszystko i z podniesionym ogonem zajrzeć w każdy kąt.

Toffik bał się hałasu, burzy padającego deszczu, a kości tukowe obgryzał dwa lata 🙈

Benji ma w dupie deszcz, burzę i kości rozwala ino mig 😁 a jak coś hałasuje to jest powód do darcia pyska. Jedyny strach to schody, nowe pomieszczenia czyli drzwi, wtedy trzyma się niczym roomba blisko ziemi. Jest wesoły, przyjazny i kocha wszystkich daje buziaki na prawo i lewo czym doprowadza mnie do szału, niestety najpierw własne jajka, a potem twarz człowieka 😤 Toffik tego nie robił, ten jest odporny na prośby i groźby. Oczywiście też bardziej broi. Kapcie skrócił mi o dwa rozmiary, a sesja zdjęciowa jak go nie zamknę graniczy z cudem 🤣



Próbowałam zrobić zdjęcia, bo testuję nowe druty i jak widać asystent jest szybszy od światła jest kłębek, nie ma kłębka i goń mnie, nawet nie zdążysz telefonu odłożyć.


Nowe druty są bambusowe, lekkie, bardziej tępe od metalowych i mają obrotową żyłkę, połączenie druta z żyłką jest idealne.


Zestawem jestem zachwycona 😍 ma trzy pary drutów 3,5 mm, 4 mm i 5 mm i trzy żyłki, jest w nim też dodatkowy łącznik do żyłek i kulki zabezpieczające spadanie oczek.

Wracając do ancymona, to lubi spać z nami i na poduszkach, a każdy pretekst do zwędzenia czegokolwiek jest dobry.


Szczyt osiągnął w czwartek. Dzień wcześniej do późnego wieczora brałam udział w dwugodzinnym szkoleniu, zrobiłam notatki, rano wyszłam tylko po wyniki do przychodni jak wróciłam oczy mi dęba stanęli 😳


Nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać, a cały karton zabawek stoi, szczenię zrobiło śnieg z moich notatek i nie omieszkał ołówka też pożreć, ciekawe czy teraz mądrala mi pomoże skoro pochłonął moją wiedzę.


Myślałby kto niewiniątko, a to czort aż się kurzy.



16 komentarzy:

  1. Wspaniały psiak. Druty mam od ubiegłego roku i uwielbiam je.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest przytulaśny i to powoduje, że serce nam mięknie 🥰
      Ja jestem w fazie testów, muszę się przyzwyczaić, ze włóczka tak szybko nie sunie jak na metalowych. Zaletą jest ich lekkość.💕

      Usuń
    2. Od dawna robiłam na drutach drewnianych (KnitPro) i kiedy muszę przestawić się na metalowe Addi Crasytrio, to mi z nich robótka spada. Drewniane spowalniają nitkę, ale dotyk drewna albo bambusa jest dodatkowym plusem. Pozdrawiam

      Usuń
    3. Na szczęście jest wybór i nie jesteśmy skazane na jeden rodzaj drutów, możemy je dobrać według preferencji.
      Ja mam druty drewniane KnitPro i kolorowe, i brzozowe i lubię je do włóczek śliskich i lace. Mam też komplet metalowych i na nich najczęściej dziergam, bo lubię ten poślizg 😜 dziergam szybko, a drewno i bambus mnie spowalnia, ale te druty są za to odpowiednie dla osób początkujących i tych co nie maja takiego ADHD w rękach jak ja.🤣
      Przy tych uczę się cierpliwości 😊 poza tym jak piszesz doznania dotykowe są wspaniałe, ale moje preferencje odwrotne niż Twoje.

      Usuń
  2. No tak, nasz Bernaba kiedyś zjadł chłopców ćwiczenia do angielskiego. Nie bardzo mu pomogło w konwersacji w tym języku, ale radości miał co nie miara. No tak, wzrok Benjiego mówi, że to nie on. Powinnaś mu wierzyć;) Poza tym całe kartki były za duże dla niego. Mniejsze kartki są wygodniejsze :)
    Te druty znam tylko z internetu i od koleżanki, która je bardzo chwaliła. Ja ma Lyyke i też jestem zadowowlona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No taaak bo przecież czy te oczy mogą kłamać?
      Uznał, że ta wiedza zapewne mi się nie przyda, a jemu do świetnej zabawy owszem 🤣 W sumie to i tak mniejsza strata bo mógł zeżreć książki a je oszczędził.
      Tych drutów nie znam🤔 one są chyba drewniane co?

      Usuń
  3. Rozrabia i go masz, czyli kochasz. Jak się ustatkuje będzie nudno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozrabia znaczy zdrowy i tego się trzymam. Trochę się ustatkuje, ale to sznaucer nudno nie będzie Toffik miał chore serce, a rwał się do zaglądania w każdą dziurę, musiałam go stopować bo źle się to kończyło, od wysiłku tracił przytomność.

      Usuń
  4. Oj ma diablika w oczach- przeuroczy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ma, ma tylko patrzy żebyś czymś gwałtowniej ruszyła gotowy zaraz do pogoni, łapania, obskakiwania, szarpania…. Nudy nie ma.

      Usuń
  5. No to się uśmiałam, łobuz jak się patrzy z tego szczeniaka 😂😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obuz, obuz
      Klient bez krawata awanturujący się 😜
      Tylko patrzy by coś capnąć, albo cię uszczypnąć i krok w krok za tobą, żeby nie stracić niczego ważnego lub atrakcyjnego, szczególnie jak udajesz się w stronę lodówki lub drzwi wyjściowych 🤣

      Usuń
  6. Toż to zdrowy, mądry pies, który dba, żeby Pańci się nie nudziło, żeby synapsy jej się nie zastały:-) Mój ma 10 lat, jest cztery razy taki jak Twój Benito i jak z radosnego, zaczepiającego łobuziaka zamienił się w ospałego starszego pana, to było nam bardzo smutno. Okazało się , że to tarczyca i podanie leku wystarczyło, że znów mamy w domu szalejącego szczeniaka i... jesteśmy szczęśliwi!!!
    Magdalenka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magdalenka wolę chyba takiego zdrowego łobuza bo wiem że mu nic nie jest 😜 całe szczęście, że twój ma tylko chora tarczycę, tableteczka z hormonem i bryka. Z Toffikiem tak się nie dało 6 leków trzy razy dziennie w różnych kombinacjach i noszenie po schodach żeby się nie męczył a ile razy zwiał, a potem na szczycie domu wył z bólu, bo go w piersiach zaciskało i tracił przytomność, chodziłam z nitrogliceryną w kieszeni. Zdrowy, radosny pies to szczęście dla obu stron i banan na twarzy 😁 dlatego wybaczam i mimo strat cieszę się, ze go mam 🥰

      Usuń
  7. Oj uśmiałam się :D cudny charakter, i jak tu go nie kochać??? :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  8. No nie da się go nie kochać 😜choć szkodnik z niego czasami.

    OdpowiedzUsuń