~~~~
Po pierwszej spacerowej trasie zachciało nam się czegoś wyższego.Tradycyjnie stanęło na Połoninie Wetlińskiej i Chatce Puchatka ;0)
Gdy weszliśmy na górę jak zwykle wiało i...zebrały sie ciemne chmury z jednej strony , z drugiej świeciło słońce.Wiatr nam tym razem sprzyjał ,przegnał to co było ciemne i deszczowe ;0)))
Więc powędrowaliśmy dalej przez połoniny na Osadzki Wierch.
Zdobyliśmy ,pozachwycaliśmy się i wróciliśmy
W sumie było o TAK:
Uwielbiam Bieszczady :)
OdpowiedzUsuńAle super, zazdroszczę! Bieszczady to kraina moich najpiękniejszych wakacji... Od dwudziestu paru lat obiecuję sobie, że jeszcze tam wrócę!
OdpowiedzUsuńpięknie pięknie prezentują się nasze polskie góry i od czasu do czasu warto po nich pochodzić :) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuń