~~~~~
Zawsze marzył mi się ogród różany i zawsze mi się wydawało, że w przypadku moich prawie piasków pustyni jest to niemożliwe, aż nie spróbowałam zasadzić róż w donicach.
Nie kupowałam róż drogich, kolekcjonerskich czy szlachetnych angielskich. Nie sugerowałam się przeznaczeniem raczej ceną i wielkością oraz tym by były odporne na mróz i choroby.
Wybrałam wiosną róże z odkrytym korzeniem i te z najtańszych, które spełniły moje oczekiwania i udało się.
Róże posadzone w donicach przyjęły się, zakwitły i pięknie przezimowały.
Nie powiem wolałabym żeby róże rosły w ziemi, tworzyły piękne krzewy i obficie kwitły cały sezon. Kusi mnie posadzenie róży pnącej przy gruszy ( raczej z nazwy, bo zdziczała kompletnie, a drzewo stoi) tylko mam obawy czy sobie poradzi, na pewno trzeba będzie wykopać dziurę i wsypać parę worków zasobnej ziemi i zaryzykować.
Taką różę kupiłam w tym roku i zasadziłam w donicy w nadziei, że zarośnie płot od drugiej posesji.
Nie była to jedyna róża, niestety poszalałam i kupiłam w sumie 5 szt. w tym dwie droższe i szlachetniejsze. Jednej idzie dobrze drugiej trochę słabo 😒
Niestety widzę, że z różami (roślinami) jest jak z włóczkami 🙈 mam chęć posiadania ich więcej i w różnych kolorach, ciągle przeglądam, czytam i dumam która przetrwałaby te moje spartańskie warunki, szczególnie w ziemi. Znalazłam trzy kolejne odmiany, które pewnie zakupię z gołym korzeniem ( te sadzonki są zdecydowanie tańsze) wiosną przyszłego roku.
Myślę tu o odmianach:
- The Fairy (jest kilka kolorów)
- Maxi Vita
- Garden of Roses
Chodzi za mną też od dwóch lat piękna róża Pomponella, która obficie kwitnie u mojej Sis, jest po prostu obłędna, tylko u niej ma pełne słońce u mnie niestety nie.
A tymczasem pokażę Wam co w tej chwili słychać u moich róż.
Oprysk przyniósł rezultat, mszyc na róży nie ma i zawiązała kolejne pąki.
Zakwitła moja cudna Honey Dijon ma przepiękne sztywne pędy i nadaje się na kwiat cięty do wazonu, no ale oczywiście nie przy moim skromnym kwitnieniu 🤣
Masz bardzo ładne róże. Mi się rzadko trafia iż kupię kwiat i taki kolor jest w rzeczywistości. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie.
UsuńO a mi się nigdy nie zdarzyło żebym kupiła inną róże niż była w opisie czy na zdjęciu i kupuje przez internet. Kupuje z jednego źródła, bo wszystkie zakupione tam róże przyjmują się. Polecam szkółkę Róże Sobieszek.
Ooo, róże uzależniają i to bardzo. Piękna jest ta Honey Dijon. Czy kwiaty utrzymują się dośc długo? Mam w takich nietypowych kolorach Koko Loko i Mokarosę. Piękne ale szybko przekwitają. Jeżeli szukasz mocnej róży pnącej to moją ulubienicą jest Peach Melba. Posadziłam w ubiegłym roku, jesienią i w tym wyglądała już pięknie przy pergoli. Z takich nietypowych to bardzo mi się podobają Easy Does It i Alden Biesen (ta kwitnie bardzo długo i z daleka przypomina hortensję). Rozczarowaniem jest natomiast Pashmina. To znaczy ona jest oszałamiająca ale...nie wtedy gdy pada. W tym roku u mnie było sporo deszczu i wszystkie pąki się jej zmumifikowały. Przestaję już o różach, zalogowałam sie po wiekach na swoje konto i wpis wpadł mi w oko. Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńO to prawda uzależniają i to bardzo 🙈
UsuńHoney Dijon tak samo kwitnie jak Koko Loko u mnie siedzą w jednej donicy ta druga właśnie zakwitła bo słabo jej szło. Są obłędne w kolorach, ale dla mnie ta trwałość kwiatów mogłaby być zdecydowanie dłuższa, choć Honey Dijon wypuściła kolejne pędy kwiatowe więc będzie znowu cieszyć.
Dobrze, że napisałaś o Pashminie bo też zastanawiałam się nad tą różą, dziękuję bardzo już teraz wiem, że nie jest dla mnie do mojego doniczkowego ogródka. Zdecydowanie potrzebuję róży nieustannie kwitnącej i takiej bezobsługowej odpornej na deszcze. Mam mało miejsca więc nie mogę czekać na kwitnienia na dosadzanie innych roślin nie mam miejsca to nie rabata😞 gdzie można skomponować z innymi bylinami.
Chciałabym dokonać dobrego wyboru i cieszyć się różami cały czas.
Rzuciłam okiem na Twoje wpisy o ogrodowych zmaganiach. Mam nowy ogród. Zakładam go od 2021 roku. Z początku miałam tylko glinę, gruz i śmierdzącą martwicę po budowie. Teraz ogród już przypomina ogród. Rozwiązaniem na problemy jest kompost. U Ciebie również. Zorientuj się czy w Twojej okolicy jest kompostownia. W Gdańsku można kupić kompost za 30 pln ...za TONĘ. Nie porzucałabym pomysłu uzdatnienia ziemi, Może wybierz sobie na początek kawałeczek ogrodu i popracuj nad tym kawałkiem? Kompost, humus, może wysiej coś na poplon? Warto to zrobić bo rośliny dopiero w ziemi pokazują na co je stać.
Usuń