wtorek, 3 stycznia 2023

Wydziergałam śnieg.

 ~~~~~

Tej zimy śniegiem nie sypnęło więc leżąc zmożona grypą w łóżku wydziergałam śnieg 😁

Jest mięciutki, puchaty, przytulny i dla odmiany cieplutki.

To kolejny sweter dla mojej córcianki, nie wiem który to już 🤔…. szósty?

Bardzo lubi włóczkę Nako „Paris” bo nie gryzie i jest przytulna. Tym razem wybrała kolor biały, a że włóczka całkiem gruba i druty też, bo ściągacz na 4 mm a korpus na 4,5 mm, to sweter powstał właściwie w cztery dni.


Powstałby pewnie w trzy, ale walczyłam z rękawami najpierw były za długie jak sprułam kawałek okazały się za krótkie i musiałam odrobić co sprułam. Potem zmieniła się koncepcja i nie było rękawów bombek, ani ściągacza, stanęło na rękawach szerokich takich lekko hippie.





Najważniejsze, że dżecko zadowolone 😁 będzie wracać na studia z rękawiczkami, swetrem i czapką.
A poza tym upiekłam focaccię 😜



4 komentarze:

  1. Czyżby nadchodził czas bieli? Moja córka również zamówiła u mnie biały sweter ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny sweterek, a czas wykonania imponujący👏

    OdpowiedzUsuń