~~~~~
Drugie szaleństwo żakardowe, które mnie dopadło to były czapki. Tym razem pomyślałam o męskiej części rodziny i znajomych, oczywiście wszystkie stały się prezentami.
Na zdjęciu jest też figurka ceramiczna Toffika stworzona specjalnie dla mnie przez moją koleżankę Monikę.
Wszystkie czapki są podwójne żeby ładnie wyglądały i były ciepłe.
Tu dla fana „Gwiezdnych Wojen”
Drugiemu fanowi żeby nie było mu smutno, dostał czapkę w trochę innym kolorze 😉
A na koniec czapka dla fana dwóch kołek czyli zapalonego rowerzysty żeby mu wiatr po uszach nie wiał.
I jak się Wam podobają moje męskie czapki?
Wszyscy obdarowani panowie są są zadowoleni i noszą gdy tylko temperatura spada.😉
Czapki nie gryzą, bo taki był warunek i można je prać w pralce.
Użyłam do ich zrobienia drutòw 3 mm.
Zewnętrzna część czapki zrobiona jest z włóczki Arlean "Czterdziestka", środek z "Kotka".
super! i jak elegancko wykończone :) a zdradzisz z jakiej włóczki są zrobione? bo wyglądają na nie żrące a z tym zawsze najtrudniej utrafić ...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńTak czapki nie gryzą, bo mężczyźni są straszliwymi wrażliwcami. Niestety wszystkie włókna naturalne raczej gryzą nawet co niektórych marynosy, choć zachodzę w głowę jak to jest możliwe 🤷♀️
To żadna tajemnica więc ja zdradzę 😜 zewnętrzna część z wzorem zrobiona jest z mieszanki wełny z akrylem, środek to akryl.
Można czapkę prac w pralce.
Resztę dopiszę w poście.
dziękuję :)
UsuńCudne do zakochania !!!!!!pozdrowionka ciwplutkie:)))))
OdpowiedzUsuń