czwartek, 24 grudnia 2020

Ten Świąteczny czas.

 ~~~~~

O tej porze roku jesteśmy bardziej zajęte niż zwykle. Trzeba zadbać o rodzinę i potrawy, które lubimy i kojarzą się z tym okresem.

Prawdą jest, że smakują wyjątkowo właśnie teraz i zrobione o innej porze są zupełnie inne.

Magia Świąt 🤩

U mnie niewiele może potraw, ale razy dwa tradycyjne i z wykluczeniami, więc praca podwójna.

Cały dzień spędziłam na robieniu ciast.

Tradycyjny makowiec dla rodziny czeka na lukier.

A moja walka z bezglutenowym ciastem w końcu przyniosła efekty.

Pierwsze ciasto wyszło słabe, bałam się z niego upiec makowca więc zrobiłam ulepiochy z masą makową, bo ciężko to nazwać bułkami czy rogalami 🤣

Drugi przepis i ciasto można zaliczyć do sukcesu mam swój makowiec i mam piernik 😋


Z reszty masy makowej zrobiłam kulki i oblałam czekoladą wegańską z nuta pomarańczową. Spoczęły w towarzystwie kokosowych, jaglanych kulek z migdałem w środku.


Prawda, że wyglądają smakowicie?

Zastanawiam się tylko po co tyle zrobiłam, bo ostatnio w ogóle nie mam ochoty na słodycze. To chyba taki nałóg jak z dzierganiem 🤣 na zasadzie zobaczę czy dam radę.

A jak u Was wszystko ogarnięte w tym gorącym okresie?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz