Nie znacie? To koniecznie się wybierzcie, ostatnio nas było całkiem sporo,
a czas płynął zdecydowanie za szybko, poza tym Magda ma takie cuda w sklepie, że po raz kolejny tam z chęcią zajrzę ;)
Kolejne spotkanie
Już w sobotę, 20 lutego, o godz. 12.00
a czas płynął zdecydowanie za szybko, poza tym Magda ma takie cuda w sklepie, że po raz kolejny tam z chęcią zajrzę ;)
Kolejne spotkanie
Już w sobotę, 20 lutego, o godz. 12.00
i mój łup, cudne guziki, już powstaje do nich sweter obiecuję, że do spotkania będzie gotowy ;0)
A tu ceramiczne guziki ręcznie robione przez Monikę, zostałam takim obdarowana i szukam dla niego godnego miejsca w robótce ;0)
Na wieszakach też jest co podziwiać, bo wisi cały, piękny dorobek Magdy ;0)
A tu ceramiczne guziki ręcznie robione przez Monikę, zostałam takim obdarowana i szukam dla niego godnego miejsca w robótce ;0)
Na wieszakach też jest co podziwiać, bo wisi cały, piękny dorobek Magdy ;0)
Już się nie mogę doczekać kolejnego spotkania w tak miłym i zacnym gronie.
~~~~
Toruń, nie daleko mojego rodzinnego miasta czyli Brodnicy,piękne okolice. Teraz za daleko mieszkam żeby jeździć na spotkania a szkoda, no cóż takie życie, tak do końca to chyba nigdy się nie wyprowadziłam bo cały czas wszystko jest wspomnieniach, ale mnie wzięło :)Przepraszam, ale jak słyszę nazwy miejscowości swoich rodzinnych stron to ja tak zawsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Hania, bo taki sentyment zostaje w kościach do końca życia ;0)
UsuńBardzo podobają mi się zakupione guziki do swetra i te upieczone też,wyglądają bajecznie w tym słoiku!Podejrzewałam nawet przez chwile że są do swetrów ale i tak miałam na nie apetyt!
OdpowiedzUsuńWizualnie to takie znajome dziewczyny a przeciez to kawal drogi . fajnie sie macie .
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak daleko, bo bym chętnie zajrzała. Prezentowane guziki (i te, i tamte) bardzo piękne. Tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Miejsce magiczne, wymarzone na takie spotkania. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się też być tam z Wami:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne spotkanie i na prawdę klimatyczne miejsce. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńLiczę na sierpień, bo miejsce magiczne i Kobiety magiczne. I złośliwie nieustannie widoczne moje włóczki, :)Pozdrawiam , bawcie się dobrze w lutym i o odległych dziewiarkach, tęskniących, pomyslcie.:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO tęskniących też pomyślimy ;0) a w sierpniu zapraszamy serdecznie osobiście ;0)
UsuńZa miesiąc chyba do Was przyjadę, bo zazdraszczam bardzo!
OdpowiedzUsuńNo to suuper, w takim razie trzymam za słowo ;D
UsuńZapraszamy wszystkich serdecznie i sentymentalnie, i z ciekawości, i dla guzików ;0)
OdpowiedzUsuńKto będzie blisko Torunia niech wpada do tego magicznego miejsca.
Jakie chusty śliczne! Cudne guziczki wszelakie. A na te pieczone to może przepis by się znalazł? Ja na początku myślałam, że to ręcznie robione ale z ceramiki lub drewniane. I w ceramicznych niebieski cudny widzę, muszę coś w tym typie upolować gdzieś, do ostatniego wytworu by się mi nadał. Do Torunia, może latem na zwiedzanie się wybiorę.Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń