~~~~
Nad jeziorem było fajnie...STOP... nad morzem ciepła woda...STOP....czas wracać...STOP...koniec wakacji...STOP...w Toruniu też jest ciekawie...STOP.
~~~~
Kiedy było chłodno robiłam zaprawy, kiedy robiło się gorąco pakowaliśmy klamoty i namiot i ruszaliśmy na tydzień-dwa nad wodę ;)
Byliśmy nad Bachotkiem, to urokliwe miejsce, wszędzie rezerwaty przyrody i strefy ciszy, woda tak czysta, że jak płyniesz kajakiem możesz podziwiać roślinność w głębinie ;0)
No i co najważniejsze zaplecze sanitarne na poziomie.
Ośrodek zaś pamięta zamierzchłe czasy komuny, co widać np.: po stołówce ;0)
niejeden Kaowiec robił tu wieczorki zapoznawcze... no i ta sztuka z pobitych garów.
Wybór w menu był prosty: jesz albo nie jesz ;0)
Wypad tam zapamiętam na zawsze, w życiu mnie tak komary nie pogryzły jak tam. Przeżyliśmy 3 burze i potem chyba te wampiry się wylęgły...matko jak mnie wszystko swędziało zaczynając od kostek kończąc na biodrach. Skończyło się wizytą w aptece, bo Fenistil nie dawał rady i dostałam wapno przeciwalergiczne z histaminą i Hydrokortizon, no a pies zaliczył weta bo miał desant kleszczowy na sobie, chyba z 10 sztuk mu wyjęła.Wróciłabym tam znowu, ale.....
A tu jeszcze jeden relikt....hmmm...ciekawe co autor miał na myśli? Huśtawka dla dorosłych czy dużych dzieci?
Za to nad morzem w największe upały było bossko, bez komarów i tłumów na plaży. Jak dobrze,że mamy takie miejsce i nie trzeba o 6 rano startować na plażę z parawanem by się okopać i żeby rodzina miała miejsce po śniadaniu...to chore co się działo w tym roku np.: we Władysławowie.
No i morze było cieplutkie tak, że zażywaliśmy kąpieli, było na prawdę bardzo przyjemnie, nawet przez parę dni były meduzy, potem przyszły fale i wyczyściły plaże z żyjątek ;0)
No i w Toruniu jest co robić...wycieczki rowerowe po mieście
Festiwal baniek na Bulwarze Filadelfijskim
A na koniec uroczy wąwóz Leszcz niedaleko Torunia.
Nie nudziliśmy się w tym roku, wakacje szybko minęły a szkoda...jak zwykle ;0)
Do zobaczenia za rok ...STOP....
~~~~
Bachotek, Partęczyny, czy one są w pobliżu?
OdpowiedzUsuńTak tak w pobliżu to pojezierze brodnickie, a jezioro Bachotek jest spore, myśmy byli w Pokrzydowie.
UsuńTo moja młodość !
UsuńGdzie znalazłaś taką pustą plażę nad morzem ???
OdpowiedzUsuńHuśtawka super :-)
A u mnie w tym roku komarów nie było, nawet nad Odrą - cud jakiś się zdarzył szczęśliwie.
Aaa my mamy takie tajemne miejsce ;0) od 4 lat tam jeździmy i zawsze jest luz na plaży.
UsuńTajemnica tkwi w tym, że tam jest tylko jeden ośrodek i pole namiotowe więc dla wielkiej rzeszy ludzi mało atrakcyjne miejsce bez gadżeciarni i głośnych pubów dla nas za to raj, cisza, spokój i szeroka plaża ;0)
U nas w mieście też komarów nie było za to tam, istne krwiopijce-bestie jedne.