~~~~
..... to....szary w odcieniach i granatowy.
Za oknem jeszcze nie ma szału barw, bo taka pora roku, to i na drutach powiedzmy, że monochromatycznie.
Dzieje się zupełnie prosty można by rzec nieciekawy sweterek, ale za to jakże szlachetny w swoim składzie.
Dzianina jest tak przyjemna ,że to czysta rozkosz trzymanie jej w rękach.
Florka, gdy dotknęła zapytała : Mamo dla kogo robisz ten mięciusi sweterek?
- Dla mnie ;0)
- o to suuper będę się ciągle do Ciebie przytulać, bo on taki miły.
No tak, jak skończę to pewnie będę miała stały dodatek do swetra w postaci córki na plecach albo na biuście ;0)
Hmmm myślę, że nie tylko córki.... popatrzcie co robi mój zwierz kiedy pancia jest w kuchni
jak widać i on upodobał cobie szlachetność włókien, na akrylach nie leży, a te motki czasami spod cielska trzeba wyciągać ;0)
No patrzcie jak bydle korzysta...normalnie pełen relaks i nic sobie nie robił nawet jak poszłam po aparat ;0)
A co ja pysznego robiłam w kuchni? No jakiegoś zdrowego smakołyka, tym razem polecam ciasto marchewkowe:
przepis znajdziecie TU z czystą rozkoszą Wam polecam jest przepyszne i do kawki jak znalazł
mniaaam ;D
~~~~
Marchewkowe... pyszności :)
OdpowiedzUsuńExtra psiunia, wie co dobre! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZ takiej mieciusiej wloczki mam sweterek, moj maz sie zawsze do niego tuli hahah ;) Pozdrawiam i zapraszam rowniez do siebie http://szymkowerobotki.blogspot.ie
OdpowiedzUsuńja właśnie też patrzę na szarość i myslę czy zaczynać czy nie? jakoś mam ochote na kolorek
OdpowiedzUsuńOj ja dawno tutaj nie byłam.
OdpowiedzUsuńZa to mam co oglądać.
Same piękności pokazujesz.
Pozdrawiam Lacrima
Piesek wie co dobre! Od samego patrzenia robi się mięciutko:)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuń