~~~~
Sweterek znany z wersji letniej. Tym razem powstała wersja zimowa "Box of chocolates" z Dropsowej "Alpaki" mamy na nią promocję więc warto się skusić, bo włóczka jest milusia.
A tak poza tym jestem na odwyku,ale nie włóczkowym tylko od cukru, który jest najgorszym nałogiem i najtrudniejszym do zwalczenia.
Od jakiegoś czasu testuję wyroby słodkie i zdrowe, bo smak słodki lubię ,ale można go uzyskać nie tylko z buraczanego cukru, który nie zawiera NICZEGO zdrowego.
I tak dzisiaj na talerzu mam ciasto,którym mogę się najeść ;0) nie ma ani gram cukru, mąki czy jajek he ,he jak to możliwe?
A jednak możliwe i smaczne niczym piernik, kakao też nie ma za to dodałam karob i melasę karobową.
Przepis znajdziecie TU ostatnio eksploruję ten blog, mam zamiar zrobić bananowca, ciasteczka prawdziwie owsiane są moim hitem, zawsze mam nowe w pudełku pod ręką.
Powiem Wam, że ja to jestem ostatnia do próbowania wynalazków i raczej na oko oceniam czy coś jest dobre, moja rodzinka nawet nie chce spróbować zdrowego jedzenia choć przemycam im nowinki to jednak nie wzbudza to entuzjazmu -więcej dla mnie ;0)
Chciałabym więcej takiej zdrowej kuchni na co dzień, ale muszę wtedy gotować na dwa garnki a nie zawsze mi się chce i mam czas.
Ciasto jest sycące, smaczne, ale nie takie jak tradycyjne ciacho z kremem czy piernik, za to mam poczucie, że jem zdrowo i swój smak na słodkie zaspokajam.
Zdrową czekoladę też już robiłam ...no oczywiście nie jest prawdziwie czekoladowa, ale ma tyle dobroci, że tylko jeść łyżkami ;0)
Jaki plus zauważyłam? Nie wiem czy mogę mówić głośno...hmmm ...bo jeszcze wykraczę ;0)
Nie pamiętam kiedy ostatnio pisałam, że coś mi dolega, że chora, że przeziębiona itp. wokół każdy narzeka, chorują dzieci, rodziny u mnie cicho sza i niech tak pozostanie ;0)
Zdarza się lekkie przeziębienie,szczególnie kiedy jeżdżę na klimatyzowanej sali. Ostatnio przerzuciłam się na długi rękaw i jest dobrze, ale jadam kaszę jaglaną, zupę z soczewicą i chili rozgrzewam się i przechodzi ;0)
Florka też bardziej odporna się stała, zamiast ciastek czy słodyczy zabiera w pudełku rodzynki czy śliwki suszone do szkoły i o dziwo wszystkie koleżanki ze smakiem jej wyjadają ;0)
Myślę, że w tych nasionkach, kaszach, olejach, orzechach ( mam całą reklamówkę włoskich, jedną już wykończyłam) jest MOC ;0)
Smacznego i zdrowia Wam życzę.
~~~~~~
Beautiful!
OdpowiedzUsuńThank you Marion.
UsuńGorzka z pomarańczami ta czekolada :)
OdpowiedzUsuńWieści z placu boju natomiast są takie, że przytulniak dzierga się cudnie, jeszcze mi 1 rękaw został i plisy.
Nie ma gdzieś na promocji wolnego czasu na ulubione zajęcia???
Dzięki dobra kobieto ;0)
UsuńO matko szatan z Ciebie tak szybko dziergasz,chyba masz parcie na przytulniaka ;0)))
Miło mi czytać, że tak praca wre ;0)
Ten pomarańczowy boski, super kolorki .Niech MOC będzie z Tobą
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne i wzajemnie niech MOC nas strzeże od chorób wszelakich ;0)
UsuńCudne kolory sweterka! Ten sweterek w wersji zimowej też już zrobiłam z Baby Alpaca Silk Dropsa- pierwszy dla córki, kolejny dla siebie już dziergam :) Do obejrzenia na blogu!
OdpowiedzUsuńWzorek rozpisany świetnie! Dziękuję!!!
Darka twoja wersja miętowo-pastelowa super! i cieszę się, że wzór przypadł Ci do gustu.
UsuńTa szczypanka na swetrze wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńKropka a wystarczy zwykła broszka i szczypanki możemy robić gdzie się nam podoba ;0)
UsuńU mnie za broszkę robi kółeczko robione półsłupkami z resztek wełny i agrafka przyszyta od spodu ;0)
Bardzo piękny sweter, z zazdrością patrzę na te wszystkie cuda. Gotowanie jednak wydaje się łatwiejsze :)
OdpowiedzUsuńŻyczę tez powodzenia w dalszym eksperymentowaniu ze zdrowszym jedzeniem, bo warto.
Bardzo dziękuję, no ja zdecydowanie wolę dziergać ;D, ale będę często zaglądać, podglądać, eksperymentować i zajadać. Do wielu smaków muszę się jeszcze przekonać, ale zdecydowanie,systematycznie i stanowczo ozdrawiam moją kuchnię od kilku lat.
UsuńWarto warto,mniej choruję, mam więcej energii, częściej się uśmiecham ;0)
Cudnie dobrane kolory!!!Podziwiam. Bardzo!!
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne.
UsuńDziękuję, ja jednak kocham najbardziej te brązy i jesienne kolory ;0)
OdpowiedzUsuń\swetrek super.:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńBardzo cieple te "czekoladki".Prezentują sie super elegancko.
OdpowiedzUsuńGratuluje pomyslu,doboru kolorow i precyzyjnego wykonania.
Bardzo dziękuję za tyle miłych słów.
UsuńDzięki za linka do przepisów bez cukrowych!!!!! Kocham słodkie i przez to znów w boczki mi poszło, ale już od dziś robię cuda z Twojego linku. Bo kocham płatki owsiane, bakalie, orzechy i żurawinę.
OdpowiedzUsuńSweterek piękny, też wygląda smakowicie :D
Gabrysiu bardzo się cieszę ,że linki są przydatne ,też niestety mam problem z tym nałogiem, to chyba jedyny z którym nie umiem walczyć ;0(
UsuńA z innymi nie chce walczyć jak włóczki,dzierganie ,rowery itp.;0)
Zajrzyj jeszcze do bloga Smakoterapia,link z boku w zakładkach -tam jest przepis na zdrową czekoladę mniam ;0)
Ja też uważam, że nałóg "cukrowy" należy do tych najgorszych. Wymyślili już tabletki na rzucanie palenia, a tabletek na rzucanie słodyczy jeszcze nikt nie wymyślił. Wiele bym dała, żeby NIE lubić słodyczy. Sweterek jest prześliczny. Zazdraszczam.
OdpowiedzUsuń