~~~~
Jesień się zbliża więc zaczął się sezon na spinki do szali ,chust ,sweterków.
Oto dwie spinki zamówione i już poleciały do właścicielki
A te dwie są jeszcze bezdomne ;0)
1.
2.
Trzeba będzie wygiąć nowe ,ja mam ciągle ich mało,bo wiszą w szafie przy swoich swetrach ;0)
Wyciągam sweter i mam przy nim zapięcie ,nie muszę szukać.
~~~~
Bardzo ładne! Ta pierwsza wygląda jak klucz wiolinowy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Taki trochę kanciaty ten klucz wiolinowy ,ale typowe kluczyki też już były ;0)
UsuńIntrygujące, ładne - podobają mi sie, ale mam złe doswiadczenia dotyczące zahaczania i zaciagania dzianiny - spoglądam więc z ostrożnością:)
OdpowiedzUsuńLudwiko wcale się nie dziwię,że spoglądasz z ostrożnością.Niestety przy delikatnych ,zwiewnych dzianinach trzeba uważać szczególnie tych z jedwabiem. Tu nawet dziurki paluchem można zaczepić i nitkę wyciągnąć. Przy tych bardziej szorstkich wyrobach spinki się sprawdzają,nawet przy moich ogoniastych z lejsów.
UsuńŚwietne te Twoje spinki!Muszę poczynić jakiś jesienny sweter...a Ty wygniesz literkę K:)
OdpowiedzUsuńHe ,he no nie wiem czy się da wygiąć literkę K by wszystko było w jednym kawałku z zapięciem ;0) Ale sweter możesz wydziergać przyda się na zimę.
UsuńMini-lutownica by się zdała:)))
Usuńsuper !
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńMam takie spineczki! :) Sa rewelacyjne! Nawet uzylam w pl :)
OdpowiedzUsuń